Operatorzy logistyczni Locni oraz Baltic Rail uruchomili stałe przewozy towarowe pomiędzy portem Koper w Słowenii nad Adriatykiem i Skandynawią. Ta inicjatywa zapewni wymianę handlową pomiędzy np. Szwecją i Arabią Saudyjską lub Egiptem. Nie bez znaczenia dla przyszłego rozwoju Węzła Logistycznego Bydgoszcz jest przebieg tego korytarza przez Bydgoszcz.
Na starcie pierwszy z operatorów operuje 5 razy w tygodniu pomiędzy Gdynią i Wrocławiem, drugi natomiast 3-5 razy pomiędzy Wrocławiem a Koprem przez teren Czech i Austrii. Kluczową rolę odgrywa tutaj Port Morski w Gdyni, w ramach rozwijanej inicjatywy autostrady morskiej Gdynia – Karlskrona.
Jak informuje się w materiale prasowym: transport z Oslo w Norwegii do Hajfy w Izraelu drogą morską trwa około 30 dni, natomiast drogą morsko-lądową port w Koprze do 14 dni. Port w Koprze skupia się na obsłudze statków z Turcji, Grecji, Algerii, Izraela, Arabii Saudyjskiej i Egitpu.
Koper od dawna zainteresowany współpracą logistyczną z Polską
W 2019 roku Port Koper (Luka Koper) stał się członkiem wspomagającym Stowarzyszenie Polskich Regionów Korytarza Bałtyk-Adriatyk, tworzone głównie przez samorządy województw w korytarzu Bałtyk – Adriatyk. Port w Koprze stał się pierwszym zagranicznym członkiem wspomagającym tę inicjatywę, a walne w tej sprawie odbyło się w Toruniu podczas forum Welconomy XXVI.
Na razie przez Bydgoszcz pociągi tylko przejeżdżają
Ważna rolę patrząc na tę inicjatywie intermodalnie odgrywa Wrocław, gdzie przeładowuje się częsc kontenerów przyjeżdżających z Kopru do Gdyni oraz w odwrotnym kierunku. Pozostałe kontenery mogą być wysyłane do innych miejsc docelowych.
Bydgoszcz takiej roli nie odgrywa bowiem nie ma u nas infrastruktury przeładunkowej. Zmieni się to w momencie wybudowania terminalu intermodalnego w Emilianowie. Wówczas operatorzy logistyczni być może będą uruchomiać np. pociągu z Kopru albo innego portu nad Adriatykiem jak Wenecja czy Rawenna do Bydgoszczy, gdzie część kontenerów można by skierować przez Gdynię do Skandynawii, ale także do portu w Gdańsku, a po przekopie Mierzei Wiślanej do Elbląga.