Lewica w Święto Pracy apeluje o dogadanie się rządu z Brukselą

1 maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy m.in. na pamiątkę ustanowienia 8-godzinnego dnia pracy, co ponad 100 lat temu było wielkim przełomem. To święto stało się też tożsamością Lewicy, dla której jest to jeden z najważniejszych dni w roku. Starą już tradycją na Placu Wolności w Bydgoszczy odbył się lewicowy więc 1-majowy.

– W dniu tym oddajemy hołd wszystkim tym, którzy tworzą nowe wartości, są ludźmi pracy. Pracują na rzecz dobrej przyszłości z jednej strony swojej własnej, ale też naszego kraju Polski – mówił poseł Jan Szopiński. Jego wystąpienie w dużej mierze było poświęcone innemu wydarzeniu, a mianowicie 18-tej rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Szopiński przypomniał, że to za rządów Lewicy Polska weszła do Unii Europejskiej, a rok wcześniej Polacy w referendum wyrazili na to zgodę.

 

– Kiedy wchodziliśmy do Unii Europejskiej podpisywaliśmy dokumenty, w których zobowiązywaliśmy się, że będziemy przestrzegać praw, że będziemy członkiem rodziny europejskiej, która ma zasady, która pewne prawa, ale przede wszystkim ma jeden najważniejszy element – jest wolnością! – mówił parlamentarzysta Lewicy na Placu Wolności – Dzisiaj mamy kilkunastu polityków Zjednoczonej Prawicy, którzy mówią nie dla Unii Europejskiej, którzy mówi nie pieniądzom, które tam są.

 

Szopiński zaapelował do rządzących o zmianę postawy, aby chociażby setki miliardów zablokowane w ramach Krajowego Programu Odbudowy trafiły do Polski – Dzisiaj apelujemy z tego miejsca do polityków Zjednoczonej Prawicy. Polska czeka na pieniądze z Unii Europejskiej. Polska czeka na to, aby mogły się rozwijać nasze wsie, miasta i przedsiębiorstwa.

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/3X1wd9AvSYc” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]