Główną przyczyną wojny na Ukrainie jest to, że Ukraińcy chcą być w Europie Zachodniej, Rosja natomiast przemocą próbowała zachować ten kraj w swojej strefie wpływów. Ukraińcy pomimo ogromnych kosztów stawiają opór bo widzą swoją przyszłość w demokratycznej Europie. Kolejnym etapem w drodze Ukrainy do Europy Zachodniej jest uzyskanie statusu kandydata do Unii Europejskiej. Taki sam status uzyskała sąsiadująca z Ukrainą niewielka Mołdawia.
Decyzja o przyznaniu Ukrainie i Mołdawii statusu kandydata do Unii Europejskiej zapadła na szczycie odbywającym się w ubiegłym tygodniu – 23 czerwca. Droga do UE będzie długa, będzie wymagała też przeprowadzenia wielu reform, w tym walki z oligarchią, ale jak zapowiedział prezydent Ukrainy Wołodymir Zelenski – Nie ma dla tych reform i drogi do UE alternatywy.
O tym jakie zmiany będzie musiała przeprowadzić Ukraina pisze szerzej w swoim raporcie Ośrodek Studiów Wschodnich – Na Ukrainie chodzi m.in. o reformę systemu sądownictwa, w tym prawne uregulowanie wyboru sędziów Sądu Konstytucyjnego, usprawnienie procesu powoływania członków Wyższej Rady Sądownictwa oraz Wyższej Komisji Kwalifikacyjnej Sędziów, dokończenie procesu wyboru szefa Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej i Narodowego Biura Antykorupcyjnego, a także implementację ustawy o deoligarchizacji państwa, zakończenie reformy prawodawstwa dotyczącego funkcjonowania rynku medialnego i praw mniejszości narodowych.
Podobne warunki Unia stawia też Mołdawi.
W obu krajach uzyskanie statusu kandydata do Unii Europejskiej jest przedstawiane jako historyczna decyzja. To również historyczna sytuacja dla UE, bowiem Ukraina uzyskała ten status w bardzo szybkim procedowaniu, co miało związek z działaniami wojennymi. Rosja pod koniec lutego zaatakowała Ukrainę licząc, że w ten sposób Ukraińcy porzucą proeuropejskie aspiracje, a w praktyce pewne procesy integracji Ukrainy z zachodem przyśpieszyły.