W Bydgoszczy tematem numer jeden ostatnich miesięcy są obawy przed pomysłem konsolidacji szpitali uniwersyteckich, u której podstaw leży ich ujemny wynik finansowy, kilka dni temu wicedyrektor inowrocławskiego szpitala na Radzie Powiatu mówił, że jest ciężko i placówka spodziewa się 15 mln straty w 2022 roku. Podobne problemy są w niemal każdym szpitalu, jednocześnie rosną koszty szpitali.
Od 1 lipca weszła podwyżka płac minimalnych w szpitalach, na którą pracownicy medyczni oczekiwali od dawna, dla dyrektorów szpitali to już bardziej sprawa do obaw. Co prawda NFZ dokonał w podobnym okresie nowej wyceny świadczeń medycznych, przez co szpitale będą miały wyższe wpływy, ale jak mówił na Radzie Powiatu Inowrocławskiego wicedyrektor Bartosz Myśliwiec ta placówka na tym aneksie zyskała 12 mln zł, natomiast szpital na podwyżki wynagrodzeń musi wydać ponad 13,5 mln zł, czyli jest na tym 1,5 mln zł stratny. Do tego dochodzą drastyczne podwyżki cen prądu oraz inflacja, która wpływa chociażby na ceny leków.
Dyrektorzy szpitali niemal jednomyślnie mówią, że aneksy zaproponowane przez NFZ są niewystarczające Przed dwoma tygodniami w tej sprawie stanowisko zajął Sejmik Województwa – Nie doszacowane środki przekazywane przez płatnika przyczyniają się do bieżących problemów finansowych świadczeniodawców i zagrożą dalszemu funkcjonowaniu podmiotów leczniczych. Stale rosnące koszty działalności,w tym wynagrodzeń personelu medycznego powodują dalsze niedofinansowanie podmiotów i pogłębienie istniejących deficytów – piszą radni w stanowisku – Biorąc powyższe pod uwagę, Radni Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego zwracają się do Pana Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego i Pana Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filipa Nowaka z apelem o podjęcie niezbędnych działań zmierzających do zwiększenia nakładów finansowych