Jesienią w obecności prezydenta Andrzeja Dudy Polska zakupiła od Koreańczyków 48 lekkich samolotów wielozadaniowych FA-50, pierwsze maszyny mają trafić do Polski jeszcze pod koniec tego roku, a całe zamówienie ma zostać zrealizowane do końca 2028 roku. Czy ich serwisowanie podobnie jak ma to miejsce w przypadku myśliwców F-16, będzie odbywało się w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy?
Dzisiaj jest jeszcze przedwcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie, ale jest to bardzo prawdopodobne. Słyszymy bowiem, że są one dość podobne technicznie do amerykańskich F-16. Koreański producent Korea Aerospace Industries przy tym projekcie współpracuje z amerykańskim koncernem Lockheed Martin. Niektórzy w branży uważają, że FA-50 to młodsza siostra F-16. Młodsza, bo myśliwce FA-50 produkowane są od 2002 roku.
Z tych powodów bydgoskie WZL wydają się naturalnym podmiotem serwisującym z uwagi na przez lata zdobywane doświadczenia przy serwisowaniu F-16 oraz współpracę z Lockheed Martin. Wojskowe Zakłady Lotnicze w Bydgoszczy ofijcalnie wyraziły chęć serwisowania FA-50.
