Tematyka szczepień omawiana jest głównie w oparciu o pandemię COVID-19, pokazała ona jednak problem który nawarstwiał się w latach wcześniejszych – czyli rośnięcia w siłę ruchów antyszczepionkowych, które prowadziły do tego, że spadała wyszczepialność dzieci w obowiązkowy kalendarzu szczepień. Goszcząca na środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy dyrektor bydgoskiego sanepidu przypomniała radnym, że ten problem też ma miejsce.
Polska w pandemii na tle innych państw Unii Europejskiej zaliczała się do tej grupy państw, gdzie wyszczepialność była najmniejsza, w mediach społecznościowych dość aktywne były ruchy antyszczepionkowe, niektóre formacje polityczne wręcz na zniechęcaniu do szczepień prowadziły swoją aktywność polityczną.
W 2022 roku niezaszczepionych obowiązkowymi szczepieniami w Bydgoszczy było 288 dzieci, w 2021 roku ten wskaźnik wyniósł 253, ale już w 2018 roku było to tylko 113, co pokazuje, że od tego czasu odsetek nieszczepionych w Bydgoszczy dzieci wzrósł ponad dwukrotnie.
– Ruchy antyszczepionkowe są wciąż aktywne co widać po prowadzonych przez nas postępowaniach – wskazywała przedstawicielka bydgoskiego sanepidu.
Sytuacja prowadzi do tego, że w przypadku niektórych chorób, które udało się dzięki szczepieniom w Polsce wyeliminować, poziom wyszczepienia jest niższy niż procent dający zbiorową odporność.
W 2022 roku jak wspomniano – niezaszczepionych było 288 dzieci, działania administracyjne podejmowane przez sanepid, w tym też kary nakładane przez wojewodę sprawiły, że udało się przekonać rodziców 23 dzieci do zmiany zdania, przy czym fizycznie zaszczepiono 16 dzieci. Jest to niewiele w stosunku do ogółu – czyli 288 dzieci nieszczepionych.