Prawo i Sprawiedliwość póki co ostrożne jest w informowaniu o swoich kandydatach w wyborach parlamentarnych, możemy jednak mówić o dużym prawdopodobieństwie, iż wojewoda Mikołaj Bogdanowicz wystartuje do Senatu z okręgu inowrocławskiego. W tym okręgu opozycja ma wystawić prezydenta Inowrocławia Ryszarda Brejzę.
Obecnie mandat senatora z tego okręgu pełni syn prezydenta Inowrocławia Krzysztof Brejza, zatem gdyby faktycznie wystawał wojewoda Bogdanowicz, będzie powtórka pojedynku Bogdanowicz – Brejza, tym razem jednak Brejzą seniorem. Kwestia kandydatur powinna się rozstrzygnąć na dniach, bowiem do 5 września trzeba zebrać dla rejestracji kandydatów podpisy poparcia dla kandydatów, w przypadku Senatu żeby zbierać podpisy musi być podane na listach nazwisko kandydata.
Brejza faworytem, ale nie może być niczego pewien
W wyborach w 2019 roku różnica między Bogdanowiczem i Brejzą wyniosła około 9 tys. głosów, to nie jest specjalnie dużo w skali kilkupowiatowego okręgu – procentowo było to niecałe 5 punktów procentowych. Nie bez powodu zatem okręg inowrocławski w ogólnopolskich analizach był pokazywany jako ten, w którym PiS miał duże szansę zdobyć mandat. Duży wpływ na rozstrzygniecie miała też liczba kandydatów do Senatu – oprócz wspomnianej dwójki kandydował Jarosław Latawiec z Konfederacji i Mieczysław Piwowar w Inowrocławiu znany jako przeciwnik rodziny Brejzów. Latawiec i Piwowar łącznie zdobyli prawie 23 tys. głosów, gdyby spora część przeciwników prezydenta Inowrocławia zamiast na nich zagłosowała na Bogdanowicza, to on mógł zostać senatorem.
Konfederacja ponownie planuje wystawić Latawca, na razie nie mamy informacji natomiast o tym, ze pojawić się może się czwarty kandydat, nie można wykluczyć, że swojego kandydata mogą chcieć wystawić np. Bezpartyjni Samorządowcy. Jeden kandydat mniej niż przed czterema laty, to dla włodarza Inowrocławia na pewno zła wiadomość.
Brejza wygrał powiatem inowrocławskim
Okręg inowrocławski tworzy kilka powiatów, dla rodziny Brejzów najważniejszym bastionem jest oczywiście powiat inowrocławski, gdzie Krzysztof Brejza zdobył ponad połowę głosów z powiatu, mając o prawie 12 punktów procentowych więcej głosów od Bogdanowicza – w tym powiecie Brejza uzyskał ponad 8 tys. głosów zaliczki. Jak spojrzymy tylko na miasto Inowrocław, to Brejza zdobył tutaj prawie 59% głosów, gdy Bogdanowicz niewiele ponad 31%. Bogdanowicz z kolei gromił Brejzę w swojej gminie Kruszwica czy w Rojewie, są to jednak ludnościowo małe gminy.
Bogdanowicz najlepiej wypadł w powiecie sępoleńskim, gdy uzyskał o ponad 4 punkty procentowe więcej głosów od swojego rywala. Pozostałe powiaty to już minimalne różnice: w powiecie żnińskim minimalnie wygrał Bogdanowicz, Brejza minimalne zwycięstwa odniósł natomiast w powiecie nakielskim i mogileńskim, ten ostatni to różnica zaledwie 71 głosów.