W Bydgoszczy znany jest jako współtwórca sieci laboratoriów medycznych Vitalabo, jako lider listy Trzeciej Drogi zapowiedział, że nie będzie pobierał sejmowego uposażenia, bo chce jako sejmowy debiutant wnieść nową jakość do polityki. Mowa o Norbecie Pietrykowskim, który zaproponował przy okazji rozmowy z nami, iż warto aby tuż po wyborach nowi posłowie spotkali się i opracowali harmonogram działań dla Bydgoszczy i regionu w nowej kadencji.
– Bycie debiutantem w polityce ma swoje ogromne zalety – często się mnie pytają: Nie masz doświadczenia politycznego. Ja odpowiadam – a cóż to jest to doświadczenie polityczne? Doświadczenie to ma chirurg, który wykonuje operacje, doświadczenie to ma elektryk, który kładzie instalacje, a doświadczenie polityczne to co to jest? Im dłużej siedzisz i nie powiem co robisz to masz doświadczenie? To nie o to chodzi. Chodzi o to, aby w polityce być przede wszystkim sprawczym, aby umieć – polityka to sztuka pomagania ludziom. Kiedyś Arystoteles powiedział takie piękne zdanie, że polityka to jest sztuka zarządzania dla dobra wspólnego. Uważam, że to jest piękne – mówi Norbert Pietrykowski w rozmowie z nami – Już nie mówmy o tym Zachemie, zacznijmy działać dla Zachemu, bo to jest klucz. Zacznijmy coś robić w końcu, bo my siedzimy i rozmawiamy. A nie to chodzi w polityce.
Pietrykowski pytany przez nas o inicjatywę kandydatów Koalicji Obywatelskiej w sprawie powołania zespołu parlamentarnego, który miałby pilnować problematyki Zachemu zadeklarował, że jest zainteresowany taką współpracą – Zanim jakieś zaczniemy organizować jakieś parlamentarne spotkania, siądźmy wszyscy razem, siądźmy tutaj parlamentarzyści Ziemi Bydgoskiej, porozmawiajmy i zacznijmy działać. Może zaczniemy, że my się spotkamy, porozmawiamy, ustalimy harmonogram działań.
Kandydat stwierdził, że jeżeli zostanie posłem, to po wyborach wyjdzie z inicjatywą takiego spotkania – Myślę, że jako debiutant w polityce mam do tego prawo, aby poprosić byłych parlamentarzystów, przyszłych parlamentarzystów, abyśmy się spotkali i ustalili harmonogram działania.
Pytany o to jak rozmawiać o ważnych sprawach, gdy scena polityczna jest znacząco spolaryzowana odpowiada – Po to jestem potrzebny, bo widzę, że ta stara polityka, to oni się już nie dogadają. Potrzeba nowych ludzi w polityce, którzy wprowadzą nowoczesne myślenie – świat się zmienia i politycy też powinni się zmieniać. To nie chodzi o to, aby być politykiem dla bycia, postaram się być takim spoiwem, parkingowym który będzie zapraszał i z tych z lewa i prawa. My jako Trzecia Droga idziemy do przodu.
Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy.