Uchwalane przez Radę Miasta Bydgoszczy regulaminy korzystania z miejskiego zasobu mieszkaniowego przewidują, iż w przypadku śmierci najemcy lub opuszczenia przez niego mieszkania prawo do dziedziczenia umowy najmu maja najbliżsi tej osoby pod warunkiem, że wspólnie zamieszkiwali pod danym adresem przez przynajmniej 3 lata oraz nie mają tytułu prawnego do innego lokalu, który mógłby zaspokoić ich potrzeby mieszkaniowe. Zdaniem Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz – Południe ten drugi warunek jest niezgodny z polskim prawem.
Jednym z zadań prokuratury jest czuwanie nad porządkiem prawnym, czyli także badanie, czy np. prawo miejscowe jest zgodne z krajowym, czego wymaga wprost Konstytucja. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe uznała, że warunkowanie przepisania umowy najmu na bliskiego poprzedniego najemcy w oparciu o to, czy ta osoba ma prawo do innego mieszkania wychodzi poza ramy ustawy o ochronie lokatorów, zatem bydgoski samorząd nie ma prawa stosować tego wymogu.
Sprawa jest nieco skomplikowana, bowiem co do zasady mieszkania komunalne mają charakter socjalny lub dedykowane są osobom o niskich dochodach. Utarło się przekonanie, które pojawia się też w wielu opracowaniach, iż faktem dyskwalifikującym do uzyskania mieszkania komunalnego jest posiadanie tytułu prawnego do mieszkania. Według prokuratury jest to już jednak nadinterpretacja.
Bydgoska prokuratura wniosła skargę na uchwały Rady Miasta Bydgoszczy regulujące te kwestię do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd zatem zdecyduje o tym czy fragmenty prawa miejscowego, które wprowadzają ten wymóg, zostaną utrzymywane w obrocie prawnym czy wycofane.