W Sejmie dyskutowano o umocowaniu komisarzy w takich miastach jak Inowrocław

W czwartek odbyło się I czytanie projektu ustawy, która ma wprowadzić możliwość odwoływania komisarzy przez premiera, obecnie są rozbieżne interpretacje czy prawo na to pozwala. Przy tej okazji nie debatowano o legalności powoływanych już przez premiera Donalda Tuska komisarzy.

– W jakim celu jest ten zapis – jasno precyzujecie, że komisarza powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów. Dzisiaj mowa tylko o powołaniu. Być może jest to symptomatyczne w tym względzie, bo dokonaliście wymiany wszystkich komisarzy powołanych przez premiera Mateusza Morawieckiego, aby doprowadzić do większej destabilizacji tych gmin – mówił poseł Łukasz Schreiber z PiS w debacie.

 

Wnioskodawców projektu reprezentował poseł Bartosz Romowicz z Polski2050, były burmistrz Ustrzyk Dolnych. Projekt zakłada, że powoływanie komisarzy przez premiera ma być ostatecznością, bowiem obowiązki wójta, burmistrza, czy prezydenta po wygaśnięciu jego mandatu objęliby pierwsi zastępcy z mocy ustawy – Ten pomysł jest po to, aby nie było takiej sytuacji jak jest teraz, gdy premier Mateusz Morawiecki powołał nominatów z PiS-u, a następnie premier Tusk dokonał tej zmiany – odpowiedział posłowi Schreiberowi, poseł Romowicz.