Co się stało z majątkiem Ignacego Paderewskiego? Wyjaśnienie może znajdować się w Bydgoszczy

Co się stało z majątkiem Ignacego Paderewskiego? Wyjaśnienie może znajdować się w Bydgoszczy

Ignacy Jan Paderewski jak uznany na całym świecie muzyk zgromadził ogromne jak na tamte czasy majątek. Po śmierci Paderewskiego w 1941 roku nie wiadomo co się z nim stało, z jednej strony toczyła się walka między spadkobiercami, ale rękę na nim mogli chcieć położyć też komuniści – Prawdą jest, że w latach 1953-1957 bardzo niebezpieczne było się kręcić się wokół testamentu. Ci ludzie byli objęci inwigilacją ze strony Urzędu Bezpieczeństwa – wskazuje prof. Janusz Kutta, który prowadzi badania, mogące wyjaśnić zagadkę majątku jednego z ojców niepodległości.

Na temat testamentu Ignacego Jana Paderewskiego prof. Janusz Kutta mówił w ubiegłym tygodniu na konferencji zorganizowanej w Bydgoszczy na 105 rocznicę podpisania Traktatu Wersalskiego. Fundacja Dziedzictwa im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy, która była jednym ze współorganizatorów konferencji (obok Portalu Kujawskiego) planuje wydać testament Paderewskiego, który został odręcznie spisany po francusku.

 

 

Sprawa testamentu Ignacego Jana Paderewskiego rozbudowana jest na wiele wątków, faktem na pewno jest jednak to, że Paderewski dokument zdeponował osobiście w 1930 roku w banku Morgana w Paryżu. Po II wojnie światowej, czyli niedługo po śmierci Ignacego Jana Paderewskiego nie było świadomości, że taki testament jest zdeponowany, dopiero dokument otwarto 1 kwietnia w 1949 roku. W tym czasie przed Sądem Grodzkim w Bydgoszczy toczyło się już postępowanie spadkowe wszczęte w 1947 roku. Miało to związek z tym, że wniósł o to jego brat Józef Paderewski, który mieszkał w Bydgoszczy. Batalia o majątek toczyła się głównie między sekretarzem Paderewskiego Sylwinem Strakaczem oraz prawnymi spadkobiercami, czyli w tym też bratem. Faktem jest, że sąd uznał Józefa Paderewskiego za jedynego spadkobiercę, który do końca życia żył jednak w skromnych warunkach – Kwestia co się z tym majątkiem stało? Przytoczę słowa dziennikarza i historyka zarazem , który napisał co następuje i niech to będzie pewnym zamknięciem tego o czym staram się mówić: Słowo skandal jest zbyt słabe w określeniu tego co komuniści w służbie dyplomatycznej, sprawiedliwości, bezpieczeństwa uczynili z ostatnią wolą Ignacego Paderewskiego – mówił prof. Janusz Kutta – Moja prośba do szefowej IPN żeby popatrzeć czy nie znalazły się w związku z procesem.

 

Zdaniem prof. Kutty szczegóły tej sprawy mogą być odnotowane – W aktach ówczesnego Urzędu Bezpieczeństwa, bo prawdą jest 1953-1957 bardzo niebezpieczne było się kręcić się wokół testamentu. Ci ludzie byli objęci inwigilacją ze strony Urzędu Bezpieczeństwa.