Stary Fordon świętuje 600-lecie prawa miejskiego. Bydgoski ,,Kazimierz” chce stawiać na turystykę wodną

Stary Fordon

3 lipca 1424 roku król Władysław Jagiełło nadał Fordonowi prawa miejskie na prawie magdeburskim. Trzy dni po okrągłej 600-letniej rocznicy Fordon świętuje swój jubileusz nad Wisłą, bowiem przystań stała się miejscem szczególnym dla społeczności fordońskiej. Sprostujmy jednak, że tradycje miejskie Fordonu są nieco dłuższe, bo pierwszej lokacji dzisiejszego Fordonu (pod inną nazwą) dokonał książę Władysław Opolczyk już w 1382 roku.

Zaczęliśmy od historii, bo dzieje Fordonu do momentu włączenia w struktury Bydgoszczy były bardzo bogate. Od dobrej dekady w Fordonie widoczne jest rozkwit aktywności obywatelskich na rzecz rozwoju Starego Fordonu i kultywowanie tożsamości tej części Bydgoszczy – To wydarzenie jest dla nas bardzo ważne z tego kontekstu historycznego, bo jest to efekt rewitalizacji, którą rozpoczęliśmy w 2014 roku blokadą ulicy Bydgoskiej, jako wyrazu buntu przeciwko degradacji Osiedla. Spełnialiśmy pięć punktów, w skali bydgoskich osiedli byliśmy przodującym pod tym względem osiedlem – tłumaczy nam genezę powstania Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu jego wiceprezes Damian Rączka. Stowarzyszenie do tegorocznych obchodów przygotowywało się właściwie przez tą całą dekadę, co wiązało się z bardziej wymiernymi inicjatywami – Dziś po 10 latach działalności mamy 600-lecie, mamy wsparcie Miasta, mamy przewodników innych organizacji, którzy również chcą opowiadać o Fordonie – wskazuje Rączka.

 

DCIM100MEDIADJI_0270.JPG

Sobotnie obchody odbywały się na placu przy fordońskiej przystani, jedną z atrakcji były rejsy łodziami po Wiśle, na które właściwie nie było szans tego dnia wejść ,,tak z ulicy” z uwagi na duże zainteresowanie. Wczesnym przedpołudniem na obchody łodzią przypłynęły główki kapusty. Dość mocno zresztą były eksponowane walory kulinarne. Partnerem obchodów były lokalne organiacje turystyczne, czyli K-POT i bydgoski ByLOT, które promowały w sposób szczególny wykorzystanie turystyczne Wisły. Obszar między Starym Fordonem i Grudziądzem wpisuje się w program turystyczny Doliny Dolnej Wisły – Wiślane Wici to jest pomysł kilku organizacji turystycznych, który ma zwrócić uwagę na Wisłę. Na to, że Wisła może być miejscem, gdzie turystyka dzieje się na co dzień. Każdy sezon turystyczny możemy spędzać nad Wisłą lub na wodzie, tworzą pakiety turystyczne powiązane z atrakcjami Doliny Dolnej Wisły – opowiada Agnieszka Kowalkowska, z reprezentująca Chełmno – Projekt Wiślane Wici ma pokazywać co w ramach Wisły – nie tylko kulinarnie i turystycznie w sposób aktywny można realizować. Czy obszar Dolnej Wisły, czyli między bydgoskim Fordonem i Grudziądzem , pomiędzy mając Chełmno i Świecie, co ma do zaoferowania turystom i lokalnym mieszkańcom – dodaje Beata Sawinska, prezes Kujawsko-Pomorskie Organizacji Turystycznej.

ByLOT i K-POT w ramach tego projektu w czasie sobotnich obchodów promowały rejsy kulinarne, które mają szansę stać się w przyszłości powszechną ofertą turystyczną.

– To jest efekt działań długoletnich, żeby miasto nie było tyłem do rzeki, ale przodem. Żeby Wisła była rzeką w Bydgoszczy, a nie tylko Brda. Mamy Kanał Bydgoski, Brdę i Wisłę, mamy Węzły Bydgoskie – mamy taką wystawę w Młynach Rothera, w której również braliśmy udział. Myślę, że to 600 lecie to jest wielkie święto dla mieszańców Bydgoszczy. Jest to czas, w którym można powiedzieć, że obie historie miast się połączyły – podkreśla Damian Rączka. Społecznicy ze Starego Fordonu mają jednak kolejne marzenia, kilka tygodni temu podczas spotkania z sejmową podkomisją ds. żeglugi śródlądowej, która gościła w fordońskiej synagodze, czyli w kolejnym charakterystycznym dla Starego Fordonu miejscu, przedstawiali ambitne plany na budowę obok przystani mariny, z basenem portowym. Na urodziny Fordonu, można by im sukcesów w tej materii w dalszej przyszłości życzyć. Stary Fordon coraz częściej nazywany jest bydgoskim Kazimierzem Dolnym, stając się podobnie perełką turystyczną jak pierwowzór z Lubelszczyzny.

Sobotnie obchody zakończy koncert.