Sejmik Województwa podjął dzisiaj uchwałę w sprawie włączenia w strukturę Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Toruniu, ośrodków z Bydgoszczy i z Włocławka. W praktyce oznacza to pozbawienie podmiotowości ośrodków w Bydgoszczy i we Włocławku, bowiem ośrodek decyzyjny dla nich będzie znajdować się w Toruniu. Radni kompletnie nie wyrazili zainteresowania stanowiskiem Rady Miasta Bydgoszczy, która postulowała o przekazanie bydgoskiego ośrodka Politechnice Medycznej na rzecz rozwoju wydziału lekarskiego.
Jeszcze na początku sesji radny Jarosław Wenderlich z PiS wniósł o usunięcie tej uchwały z porządku obrad, w celu dania czasu na dodatkowe debaty, w tym chociażby pochylenie się nad inicjatywą Rady Miasta Bydgoszczy z ubiegłej środy. W Toruniu na sejmiku jednak specjalnie się nikt z głosem Miasta Bydgoszczy, dlatego wniosek upadł.
W dyskusji główne argumenty jakie stawiano to oszczędności jakie przynieść ma konsolidacja. Argumentem za zlokalizowaniem centrum decyzyjnego w Toruniu były natomiast najlepsze wyniki finansowe toruńskiego ośrodka. W najgorszej sytuacji znajduje się włocławski WOMP, który przynosi jako jedyny straty.
Z tym argumentem polemizował radny Wenderlich wskazując, że największe dochody z działalności medycyny pracy przynosi Bydgoszcz, a Toruń ma ogólnie lepsze finanse z uwagi na funkcjonowanie przy okazji przychodni, która realizuje świadczenia na NFZ. Czyli dodatkowe usługi.
Podczas dyskusji pojawiło się kilka wniosków – radny Marek Gralik jako szef klubu radnych PiS zawnioskował, aby zmienić treść uchwały tak, aby siedzibą skonsolidowanego Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy była Bydgoszcz. Poprawka ta upadła. Podobnie jak poprawka radnego Jarosława Wenderlich, aby z uchwały wykreślić Bydgoszcz, a jedynie skonsolidować ze sobą ośrodki w Toruniu i we Włocławku.
Poprawki mimo że wychodziły z klubu PiS nie spotkały się jednak z poparciem całego klubu. Z bydgoskich radnych obie poprawki poparła z KO Anna Niewiadomska. Radni Zbigniew Ostrowski (wicemarszałek) i Jacek Woźny głosowali za pozbawieniem podmiotowości bydgoskiego WOMP na rzecz włączenia go do WOMP w Toruniu.
– Trzy Wojewódzkie Ośrodki Medycyny Pracy w województwie liczącym niecałe 2 mln mieszkańców to za dużo – zgadza się kierunkiem działania bydgoski poseł Włodzisław Giziński, z którym dzisiaj rozmawialiśmy – Powinniśmy się kierować jednak pozycją Bydgoszczy jako ponadregionalnego środowiska medycznego – dwa szpitale kliniczne, szpital NATO-wski, Centrum Onkologii, Collegium Medicum – to są ważne instytucje medyczne, są stolica medyczna regionu jest w Bydgoszczy. To się nie zmieni, dlatego WOMP powinien być zlokalizowany blisko tych centralnych instytucji medycznych.