W dniach 11-13 października w Chojnicach, niegdyś mieście województwa bydgoskiego, odbył się IV Kongres Entuzjastów i Miłośników Kolei, pierwszy zorganizowany w północnej Polsce. Wydarzenie uwieńczył przejazd pociągu specjalnego do Pruszcza Bagienicy w powiecie tucholskim, niedaleko Koronowa. Było to możliwe dzięki pracy społeczników, którzy liczą na to, że za rok uda się dojechać do samego Koronowa. Był to bowiem pierwszy pociąg od wielu lat, który dojechał do Pruszcza Bagienicy, gdzie na dworzec przyszli zaskoczeni mieszkańcy tej miejscowości.
Kongres Entuzjastów i Miłośników Kolei to inicjatywa Fundacji Pro Kolej, w tym roku obył się on po raz czwarty, z głównym akcentem na wyremontowanym dworcu w Chojnicach, które można uznać za gospodarza tej edycji – To jest takie duże święto ludzi którzy kochają kolej i chcą aby ta kolej się rozwijała – mówi nam Jakub Majewski, prezes fundacji Pro Kolej – Tu w Chojnicach, w zmodernizowanym dworcu jesteśmy gośćmi samorządu wojewódzkiego, burmistrza, starosty, którzy zaprosili nas tutaj, żeby pokazać, że chojnicka ma potencjał, że może tu być więcej pociągów.
Było to wydarzenie adresowane przede wszystkim do miłośników kolejnictwa, którzy zjechali się na te trzy dni, czy na krótszy okres z całej Polski, aby móc się spotkać. Z Koronowa zorganizowanym autobusem przyjechała też grupa mieszkańców. Na chojnickim dworcu czekały ich przede wszystkim izby tradycji, była też prezentacja taboru ratownictwa technicznego, natomiast spółka Arriva zaprezentowała pierwszy zmodernizowany szynobus spalinowy, który będzie jeździł na kujawsko-pomorskim trasach Jest to zatem istotny akcent związany z województwem kujawsko-pomorskim
– Jedną z przyczyn tego, że kongres odbywa się w Chojnicach jest to, aby pochwalić się tym dworcem, bo w marcu został oddany do użytku po kilkuletniej modernizacji. Został przywrócony do stanu historycznego – opowiada nam Damian Otta, z chojnickiego stowarzyszenia miłośników kolei. To stowarzyszenie przygotowało też stałą wystawę, którą mogą odwiedzać podróżni, którzy przewijają się przez chojnicki dworzec.
Udało się dojechać do Pruszcza Bagienicy
Punktem kulminacyjnym kongresu, a piszemy tak, bo wielu miłośników kolei specjalnie przyjechało dla niego, był przejazd pociągiem specjalnym do Pruszcza Bagienicy, z krótkim postojem na zwiedzanie zmodernizowanej stacji w Tucholi. Był to z jednej strony pierwszy przejazd z pasażerami zmodernizowanego szynobusu Arivvy, ale przede wszystkim pierwszy pociąg od kilku lat, który przejechał między Tucholą a Pruszczem Bagienicą – Jest to możliwe dzięki społecznej pracy wolontariuszy, którzy porozumieli się z PKP PLK Zarządca infrasruktury przekazał materiały, a wolontariusze dokonali wymiany podkładów, wykoszenia, odmalowania słupków. Masa pracy – zajęło to cały kwartał, całe wakacje i wrzesień. Udało się 22 km nieprzejezdnej linii udrożnić w te 3 miesiące – opowiada Rafał Wąsowicz z Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Rozwoju Transportu Publicznego.
W niedzielę pogoda była niezbyt życzliwa, zatem nie było pewne, że uda się dojechać do Pruszcza Baginiecy. Był to test bojowy jakości pracy społeczników, który zostać zdany. Wąsowicz liczy, że uda się do końca przyszłego roku przywrócić możliwości ruchu do końca linii nr 241, czyli do samego Koronowa, z malowniczym wiaduktem w Buszkowie.
Z Pruszcza Bagienicy pociag przez Tuchola dotarł na dworzec Bydgoszcz Główna, czym program IV kongresu został wyczerpany.
Podoba Ci się ten materiał. Możesz nas wesprzeć: