Jednym z wątków trwającego od dłuższego czasu śledztwa było składowanie niebezpiecznych dla środowiska wód czerwonych, będących odpadami po produkcji trotylu, w Chabielicach pod Bełchatowem. Wątków jest znacznie więcej. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że śledztwo w sprawie nieprawidłowości w bydgoskim Nitro-Chemie przedłużone zostaje do marca, a kolejne osoby usłyszały zarzuty karne.
Nitro-Chem to dzisiaj chyba najważniejszy producent amunicji w całym NATO, niestety w ostatnim czasie dochodziło do częstych przetasowań handlowych oraz jak się okazuje poważnego procederu przestępczego. Na dzisiaj wiemy, że zarzuty usłyszały 22 osoby, na tej liście jest były prezes Krzysztof K., który działał politycznie najpierw w Solidarnej Polce, a w 2014 do Parlamentu Europejskiego bezskutecznie kandydował z Porozumienia Gowina.
Prokuratura ujawniła, że na dzisiaj stwierdzono podejrzenie wystąpienia łącznie 141 przestępstw. Obok sprawy odpadów w Chabielicach – które mogły tam trafić za pośrednictwem nierzetelnej firmy odbierającej odpady z Nitro-Chemu, gdzie nie można wykluczyć wątków korupcyjnych, są to inne zarzuty działania na szkodę spółki, w tym wystawiania fałszywych faktur, które mogły służyć do wyprowadzania pieniędzy z Nitro-Chemu.