We wtorek 14 stycznia ukazał się częściowy raport o działalności Prokuratury Krajowej w latach 2016-2023, w którym wykazano naruszenia w szeregu spraw, którymi interesowała się opinia publiczna. Pojawia się w niej wątek związany z byłym prezydentem Inowrocławia oraz tzw. aferą fakturową.

Raport wskazuje jednoznacznie, że śledztwo w tej sprawie było sterowane politycznie i wymierzone przeciwko prezydentowi Ryszardowi Brejzie oraz jego synowi ówczesnemu senatorowi Krzysztofowi Brejzie. Obojgu zarzucano, iż działając w porozumieniu dopuścili do powstawania naruszeń w Wydziale Kultury Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta – We wniosku przywołano jako podstawę jego sporządzenia wątpliwe wyjaśnienia A. Ch. S., jak i materiały pochodzące z kontroli operacyjnej, uprzednio nie wyjaśniając kwestii jej legalności. Z badań aktowych wynika, że w sposób bezprawny wykorzystano w toku śledztwa wyniki kontroli operacyjnej przeprowadzonej wobec K.B. przy użyciu oprogramowania szpiegującego PEGASUS – czytamy w raporcie. Jego autorzy zarzucają, że nie zbadano faktycznego skutku utworzenia powyższego wydziału w ratuszu, ale skupiano się na Brejzach.

Fakt nieustannego, comiesięcznego bądź jeszcze częstszego, w zależności od wagi wykonywanej czynności, przesyłania informacji o stanie sprawy, przekazywania kopii protokołów czynności procesowych do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która natychmiast przekazywała je do Prokuratury Krajowej wskazuje, iż ingerencja nadzoru była bardzo znacząca – napisano w raporcie.

W toku tego śledztwa postawiono zarzuty prezydentowi Ryszardowi Brejzie przekroczenia uprawnień, chociaż prokuratura ostatecznie nigdy nie skierowała przeciwko niemu aktu oskarżenia do sądu – Zauważyć należy, iż zdaniem prokuratora prowadzącego postępowanie materiał dowodowy nie pozwalał na przedstawienie zarzutu R.B. – wskazano w raporcie. Sprawa została umorzona dopiero teraz w grudniu (2024 rok), gdzie w uzasadnieniu również podkreślono polityczne kierowanie śledztwem.

Stwierdzono, że czynności procesowe zlecane do wykonania prokuratorowi referentowi nie wynikały z chęci realizacji celów jakie przyświecają procedurze karnej, lecz wypływały z osobistej motywacji byłej Prokurator Regionalnej w Gdańsku Teresy Rutkowskiej-Szmydyńskiej, zmierzającej do przeprowadzenia tego śledztwa w określonym kierunku, w celu wykorzystania jego politycznego potencjału. Taka postawa mogła mieć na celu wykorzystanie efektów śledztwa do realizacji własnych interesów i do osiągnięcia osobistej korzyści zawodowej – ocenia w raporcie Ministerstwo Sprawiedliwości.

Sprawa płyty DVD

Jeżeli chodzi o obecnego europosła Krzysztofa Brejzę jego nazwisko w raporcie pojawia się przy okazji innego, ale powiązanego z tym śledztwem wątku. Materiały gromadzone przy użyciu PEGASUS-a były dołączone do akt sprawy na płycie DVD, jako dowód. Pomiędzy styczniem i lutym 2022 roku doszło do jej zniszczenia poprzez fizyczne złamanie, przez co zgromadzone na niej dane przepadły. Sprawy zniszczenia tej płyty jednak nie wyjaśniono, a gdańska prokuratura śledztwa w tej sprawie nie wszczęła nie widząc do tego podstaw. Tę decyzję za błędną, z możliwością politycznego sterowania, uznało teraz Ministerstwo Sprawiedliwości.