Jesteś tutaj: HomeBydgoszczCzy Dolina Śmierci skrywa tajemnice?

Czy Dolina Śmierci skrywa tajemnice?

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 13 sierpień 2017 00:16

Fordońska Dolina Śmierci jest największą zbiorową mogiłą na terenie dzisiejszej Bydgoszczy. Jest to zarazem jeden z najbardziej znanych symbolów martyrologii mieszkańców Bydgoszczy, kojarzący się ze zbrodniami niemieckimi z roku 1939. Niektórzy mają jednak wątpliwości, czy w tym miejscu mordowali tylko Niemcy.

Krzysztof Drozdowski wystąpił do Instytutu Pamięci Narodowej z wnioskiem o przeprowadzenie ekshumacji w Fordońskiej Dolinie Śmierci. Celem tej ekshumacji miałoby być wyjaśnienie tego co wydarzyło się w tym miejscu już po zakończeniu II wojny światowej. Opiera się on na relacje mieszkańców Fordonu, którzy mieli słyszeć już po wojnie strzały, mogące sugerować przeprowadzanie egzekucji.

 

Drozdowski podejrzewa, że zbrodni mogli dokonywać funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, którzy w ten sposób eliminowali sprzeciwiających się dyktatowi Moskwy w Polsce żołnierzy Armii Krajowej oraz jeńców niemieckich. Jedyne przeprowadzone w tym okresie ekshumacje odbywały się kontrolą Urzędu Bezpieczeństwa, stąd też jeżeli doszło do jakiś zbrodni po wojnie, to zapewne postarano się o ich zatuszowanie.

 

Wniosek Drozdowskiego zyskał poparcie również innych społeczników. Nawet jeżeli IPN odpowie na inicjatywę pozytywnie, to z punktu widzenia technicznego badania byłyby długotrwałe. Inaczej zapewne nigdy jednak nie poznamy całej prawdy.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu