Jesteś tutaj: HomeBydgoszcz,,Uwaga kradną dane osobowe”

,,Uwaga kradną dane osobowe”

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 18 sierpień 2017 00:17

Chcąc zniechęcić bydgoszczan do podpisywania się pod np. referendum o odwołanie prezydenta, można by próbować straszyć mieszkańców, że złożone na liście podpisy mogą być wykorzystane później przez oszustów np. w celu wzięcia wyłudzenia kredytu. Takiego nieczystego zagrania obecnie nikt nie stosuje, za to taka kampania bilboardowa pojawiła się w 2009 roku, gdy próbowano odwołać prezydenta Konstantego Dombrowicza.

 

,,Uwaga! Kradną dane osobowe. Szanuj swój podpis i PESEL bo mogą być wykorzystane przez oszustów” - takie hasło pojawiło się na bilbordach, za które 14 tys. zapłacił Henryk Pulchny, który tuż po rozpoczęciu zbiórki podpisów o odwołanie Dombrowicza, zawiązał w jego obronie komitet ,,Rozwój dla Bydgoszczy”.

 

Dla Bydgoszczy nadeszły dobre lata. To wszystko cieszy nas - prawdziwych bydgoszczan i dlatego właśnie postanowiliśmy zrobić wszystko, by nie zepsuła tego grupka politycznych mącicieli – tłumaczył obronę Dombrowicza Pulchny w oświadczeniu.

 

Dzisiaj Henryk Pulchny już przed możliwością kradzieży danych osobowych nie ostrzega, zachęca za to nawet do podpisywania się pod wnioskiem o referendum w sprawie odwołania prezydenta Rafała Bruskiego. Swoją krytykę wobec obecnego włodarza miasta wyraził w towarzystwie radnego Bogdana Dzakanowskiego. Zarzucał Bruskiemu działanie na niekorzyść przedsiębiorców, za przykład podając siebie. Przez wiele lat był bowiem właścicielem warzywniaka na roku ulic Gdańskiej i Śniadeckich.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu