Jesteś tutaj: HomeBydgoszczBydgoska PO walczy o życie

Bydgoska PO walczy o życie

Napisane przez  Łukasz Religa Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 12 grudzień 2014 00:26

Napięcie wewnątrz kujawsko-pomorskiej Platformy Obywatelskiej sięgnęło zenitu. Nieoficjalnie mówi się już nawet, że bydgoskie struktury zawnioskowały do władz krajowych o rozwiązanie władz wojewódzkich. Wszystko zaczęło się od tego, że działacze z Bydgoszczy postawili się w kwestii wyboru marszałka. Warto spróbować poszukać powodu takiego działania, co wcale nie jest trudnym zadaniem.

Gdy cztery lata temu marszałek Piotr Całbecki układał sobie zarząd po swojemu, mianując na wicemarszałka Edwarda Hartwicha, to zbytnio w Bydgoszczy nikt nie protestował, choć sytuacja wydaje się podobna jak dzisiaj ze Zbigniewem Ostrowski. Wówczas o tym, że Hartwich nie ma zaufania bydgoskich struktur można było się dowiedzieć co najwyżej drogą nieoficjalną. Dzisiaj posłowie mówią to z kolei już wprost. Skąd zatem pojawił się ten nastrój bojowy?

 

Najprawdopodobniej wszyscy zdali sobie w Bydgoszczy sprawę, że opanowany przez stronników posła Tomasza Lenza zarząd regionalny, będzie chciał wpływać na układ bydgoskich list do Sejmu, tak jak było to chociażby przy ostatnich wyborach do Sejmiku. Takie próby podejmowano już przed 4 laty, gdy chociażby ustalano nominację do Senatu. Andrzej Kobiak nie miał nigdy zbyt dużego poparcia w bydgoskich strukturach, bo w swojej postawie wobec Bydgoszczy nie różnił się zbytnio od Hartwicha.

 

To wszystko oznacza, że los wielu obecnych parlamentarzystów, którzy nie mają dobrych relacji z posłem Lenzem może być zagrożony, gdyż toruńskie struktury zapewne by chciały Teresę Piotrowską czy Pawła Olszewskiego wymienić na inne nazwiska. Dodatkowo nie ma pewności, czy PO w okręgu bydgoskim utrzyma swój wynik 6 mandatowy, czy reprezentacja tej partii w parlamencie na przyszłą jesień nie stopnieje.

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu