Jesteś tutaj: HomeBydgoszczStraż Miejska nie dostanie ambitnych celów mandatowych

Straż Miejska nie dostanie ambitnych celów mandatowych

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz piątek, 26 grudzień 2014 17:50

W kilku gminach samorządowcy chcą w 2015 roku postawić przed strażami gminnymi ambitne zadania dotyczące liczby ukaranych kierowców – informują media internetowe. Postanowiliśmy sprawdzić jak sprawa ma się mieć w Bydgoszczy.

Jednymi z najważniejszych uchwał dla radnych są te dotyczące przyjęcia budżetu na dany rok. Bydgoscy radni budżet na rok 2015 uchwalić mają we wtorek. Postanowiliśmy poszukać jakie wpływy skarbnik miasta przewiduje z działalności Straży Miejskiej.

 

Okazuje się, że ma być to kwota 2,5 mln zł, czyli tyle samo co w budżecie na kończący się obecnie rok. Patrząc z perspektywy dochodów miasta w wysokości ponad 1,5 mld zł ta kwota nie stanowi nawet 0,2%. W Polsce są jednak gminy, gdzie wpływy z mandatów stanowią duży procent dochodów.

 

Szacowanie dochodów z mandatów jeszcze przed rozpoczęciem danego roku wydaje się trochę dziwne. Niepokój powinna budzić sytuacja, gdy samorządowcy szacują znaczny wzrost wpływów z mandatów, gdyż to często oznacza wywieranie presji na strażnikach, aby częściej wystawiali mandaty. Takie sytuacje miały miejsce w Bydgoszczy w przeszłości, utrzymanie jednak kwoty wpływów z mandatów na obecnym poziomie oznacza, że bydgoszczanie nie muszą się obawiać szczególnych restrykcji w nadchodzącym roku.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu