Jesteś tutaj: HomeBydgoszczWenderlich: Ewenementem jest niewpuszczanie na stadion członka organu nadzorczego

Wenderlich: Ewenementem jest niewpuszczanie na stadion członka organu nadzorczego

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 15 wrzesień 2015 00:15

Radny Jarosław Wenderlich krytycznie ocenia incydent jaki miał miejsce w sobotę pod stadionem Zawiszy. W kasie odmówiono bowiem sprzedaży biletu Jerzemu Mickusiowi, członkowi rady nadzorczej klubu WKS Zawisza Bydgoszcz SA, tłumacząc to rzekomym zakazem klubowym.

- Z wielkim zaniepokojeniem przyjąłem fakt uniemożliwienia sprzedaży biletu na mecz p.Jerzemu Mickusiowi -członkowi rady nadzorczej spółki akcyjnej WKS Zawisza. To chyba ewenement na skalę światową, iż uniemożliwia się wejście na stadion członkowi organu wykonującemu stały nadzór nad działalnością zarządu klubu. Już wcześniej dochodziły do mnie sygnały o odmowach dot.pozyskania biletów, co podnosiłem na posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego. Udziałowcem spółki jest Miasto Bydgoszcz, klub dotowany jest z miejskich środków, korzysta z komunalnych obiektów tym bardziej uważam obecną sytuację za niedopuszczalną – komentuje incydent radny Jarosław Wenderlich.

 

Zakaz ten jak sama nazwa wskazuje nakładają kluby, choć w przypadku sporu decyduje Komisja Ligi. Kilka lat temu bydgoski klub próbował ukarać Jerzego Mickusia takim zakazem, ale z powodu braku dowodów został on uchylony przez Komisję Ligi. Według systemu komputerowego Mickuś takim zakazem jest jednak objęty. W radzie nadzorczej klubu WKS Zawisza Bydgoszcz SA Jerzy Mickuś reprezentuje mniejszościowego udziałowca – Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu