Jesteś tutaj: HomeBydgoszczSchetyna gościł w Bydgoszczy. Czekamy na czyny

Schetyna gościł w Bydgoszczy. Czekamy na czyny

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz niedziela, 10 kwiecień 2016 15:44

W sobotę o Bydgoszczy przyjechał szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, w celu zażegnania konfliktu pomiędzy działaczami z Bydgoszczy i Torunia. Do nieformalnego spotkania doszło w biurze posłanki Teresy Piotrowskiej. Spotkało się wąskie grono działaczy partyjnych m.in. szef kujawsko-pomorskich struktur Tomasz Lenz i marszałek województwa Piotr Całbecki.

Kryzys w kujawsko-pomorskiej PO zrobił się głośny po I czytaniu obywatelskiego projektu ustawy tworzącej Uniwersytet Medyczny w Bydgoszczy. Wówczas PO za decyzją Schetyny w debacie reprezentował poseł Tomasz Lenz z Torunia, który dość stanowczo krytykował bydgoską inicjatywę. Takie zachowanie postawiło bydgoskich działaczy PO w niezręcznej sytuacji wobec mieszkańców, stąd też rezygnacje członkostwa w partii ogłosiła radna województwa Dorota Jakuta.

 

Kryzys w praktyce ma miejsce już o kilku lat, czego przykładem jest chociażby brak przedstawiciela reprezentującego bydgoskie struktury PO do Zarządu Województwa oraz niezbyt przyjazna Bydgoszczy polityka marszałka województwa.

 

Grzegorz Schetyna namawia Dorotę Jakutę o pozostania w Platformie Obywatelskiej. Ustalono w sobotę również, że powstanie wewnętrzny zespół partyjny, który miałby monitorować relacje bydgosko-toruńskie. Pozostaje jednak pytanie – czy na deklaracji się skończy, czy faktycznie pozycja bydgoskich struktur się zmieni? Zobaczyć będziemy mogli to chociażby obserwując politykę w Sejmiku.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu