Jesteś tutaj: HomeBydgoszczNIK negatywnie ocenia nadzór konserwatorski w Bydgoszczy

NIK negatywnie ocenia nadzór konserwatorski w Bydgoszczy

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Bydgoszcz wtorek, 19 kwiecień 2016 14:18

Rozbiórka młyna Krügera przy ulicy Elbląskiej odbyła się według Najwyższej Izby Kontroli z naruszeniem prawa budowlanego. Urząd Miasta wydał zgodę na rozbiórkę obiektu, który znajdował się w gminnej ewidencji zabytków, bez konsultacji z Konserwatorem Zabytków, czego wymaga art 39 ustawy Prawo budowlane. NIK z tego powodu ocenia funkcjonowanie ratusza, w tym aspekcie negatywnie.

Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, iż urzędnicy wybiórczo traktowali gminną ewidencję zabytków. W jednych sprawach się na nią powoływali, w innych zaś stwierdzali, że ona nie istnieje. Druga sytuacja miała miejsce w lutym ubiegłego roku, gdy radny Stefan Pastuszewski wezwał prezydenta do wstrzymania rozbiórki. W odpowiedzi prezydent odmówił twierdząc, iż gmina nie posiada rejestru zabytków przyjętego zarządzeniem prezydenta. NIK zauważa jednak, że Młyn Krügera objęty jest rejestrem zabytków wynika z uchwały Rady Miasta Bydgoszczy z dnia 24 kwietnia 2013 roku.

 

 

 

- Uchwała Rady Miasta znajduje się ponad zarządzeniami prezydenta – stwierdza w rozmowie z nami radny Stefan Pastuszewski.

 

Izba stwierdza ponadto, że Miejski Konserwator Zabytków w okresie w latach 2013 – 2015 (do 28 lutego) w sposób nieprawidłowy prowadził dokumentację kontroli przestrzegania i stosowania przepisów dotyczących ochrony zabytków.

 

Warte obejrzenia

Wiadomości sportowe

  • Eurowybory w regionie zanoszą się na najnudniejsze w historii (komentarz wyborczy)

    Za niecałe 3 tygodnie europejczycy wybiorą reprezentacje blisko 0,5 mld obywateli Unii Europejskiej. Gdyby to były inne wybory (parlamentarne czy samorządowe) to bylibyśmy w kulminacji kampanii wyborczej – w naszym regionie tak naprawdę ona się dopiero zaczyna – powoli zaczęły się pojawiać się banery i bilboardy z kandydatami, ale i tak dość oszczędnie.

  • Za nami najcieplejszy kwiecień w historii

    Z analizy Copernicusa (unijnej agendy badającej zmiany klimatu) wynika, że za nami najcieplejszy na świecie kwiecień od 1940 roku – czyli od momentu prowadzenia pomiarów. Średnia temperatura w kwietniu na świecie wyniosła 15,03 stopnia C i była o 0,67 stopnia wyższa od średniej kwietniowej dla lat 1991-2020. Został pobity jednocześnie kwietniowy rekord z 2016 roku, dotychczas uznawany za najcieplejszy.

    Etykiety: klimat

Wiadomości z regionu