Marcin Wroński z Nowego Inowrocławia kieruje publicznie postulat zwolnienia rzeczniczkę prezydenta Ryszarda Brejzy, zarzucając jej niski poziom. I choć wystąpienia tego ruchu w ratuszu nie są odbierane zbyt poważnie, to na pewno warto się zastanowić nad samym zarzutem.
Dopiero 30 stycznia ma dojść do spotkania związkowców z Solidarności z wojewodą, marszałkiem oraz przedstawicielami NFZ. Powodem tego spotkania ma być niewydolny system ochrony zdrowia w naszym województwie. Przedstawiciele kilku młodzieżówek wskazują, że problemem jest także system kształcenia lekarzy.
Niemalże wszyscy znamy legendę o tym jak myszy w Kruszwicy zjadły złego władcę Popiela. Stąd też największa atrakcja turystyczna tego miasta nosi nazwę Mysiej Wieży. Temu władcy poświęcone są legendy oraz fragmenty kronik, pojawia się nawet wątek iż związany był on z rodzinom władcy Rzymu Juliusza Cezara. Opierać się możemy jednak głównie na legendach, bo tak naprawdę dość wiarygodne informację co do historii Polski zaczynają się od okresu panowania Mieszka I.
Mimo dość silnego mrozu pod pomnikiem Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ulicy Seminaryjnej w Bydgoszczy zebrało się kilkudziesięciu parafian z parafii p.w. św. Trójcy oraz kapłani. Władze miasta reprezentował zastępca prezydenta Łukasz Niedźwiecki.
W naszym regionie szachy się rozwijają - małymi krokami. Tym razem dzięki turniejowi w Zamku Bierzgłowskim. I Złoty Turniej Szachowy za nami.
Między Toruniem a Bydgoszczą w Zamku Bierzgłowski odbędzie się I Złoty Turniej Szachowy w szachach klasycznych. 7 partii w dwa dni w tempie 60’ na zawodnika, a do wygrania prawdziwe złoto.
Wyjątkowy turniej w Zamku Bierzgłowskim gdzie panuje prawdziwie rycerska atmosfera? Tak to możliwe.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.