Jesienią większościowe udziały w gmachu dawnej dyrekcji kolejowej przy ulicy Dworcowej sprzedano firmie z Poznania. Wiele lat temu Miasto Bydgoszcz kupiło go od PKP, aby wesprzeć kształcenie medyczne, na skutek różnych uwarunkowań do tego nie doszło. Gdy Politechnika Bydgoska zapowiedziała uruchomienie wydziału medycznego, to samo nasuwa się pytanie, dlaczego nie w tym gmachu?

Dostosowanie Ronda Jagiellonów do potrzeb osób niepełnosprawnych prezydent Rafał Bruski obiecywał już w kampanii wyborczej w 2018 roku. Rondo z przejściem podziemnym powstało w latach 70. wówczas takimi kwestiami jak dostępność dla osób z niepełnosprawnościami projektanci się specjalnie nie przejmowali. Wczoraj na stronach ratusza ukazała się wstępna koncepcja odświeżenia Ronda Jagiellonów, która poddana zostanie jeszcze konsultacjom społecznym.

Sytuacja w psychiatrii, w szczególności dziecięcej, jest w Polsce bardzo trudna – Samorząd Województwa chce oferować specjalne poradnictwo psychologiczne i psychiatryczne w punktach wsparcia rodziny, które są utworzenie w każdym powiecie województwa kujawsko-pomorskiego.

Co roku w kwietniu w Polsce mamy do czynienia z zadumą przy okazji kolejnej rocznicy zbrodni katyńskiej, szacuje się, że sowieci wymordowali przynajmniej 21,7 tys. Polaków, głównie oficerów różnych służb i przedstawicieli inteligencji. Przez lata o Katyniu nie wolno było mówić, czyli przez kolejne dziesiątki lat po wiośnie 1940 roku toczyła się walka o prawdę. Dzisiaj wolno nam o tym mówić i pisać, dlatego właśnie kwiecień jest miesiącem szczególnej zadumy.

Dużym zaangażowaniem wykazał się proboszcz parafii pw. św. Antoniego przy Węźle Zachodnim, który na okres wielkanocny postanowił udostępnić nawet podwórze domu parafialnego, zaadaptowane na przestrzeń parkingową, pod samą świątynią w sposób bardziej profesjonalny niż do tej pory wyznaczono miejsca parkingowego, dzięki temu parafianie nie byli skazani na ,,atrakcyjną według ratusza” ofertę Park&Ride i parkowania za ponad 6 zł.

W grudniu utrzymanie parkingu podstrefy C przy ulicy Grudziądzkiej (piętrowego) oraz sąsiadujacego z nim Park&Ride (wówczas wyłączonego z użytku) kosztowało jak wynika z odpowiedzi na interpelacje radnego Szymona Roga 28,9 tys. zł. Gdyby przeliczyć to na parkowania jednogodzinne, to aby budżet miasta wyszedł na zero, musiałoby być ponad 7,6 tys. takich parkowań. Dziennie (bez sobót i niedziel, gdy nie pobiera się opłat) musiałoby być to ponad 350 takich parkowań.