Jesteś tutaj: HomeMagazynMiniony tydzień pod znakiem kilku ognisk COVID-19 w naszym województwie (raport)

Miniony tydzień pod znakiem kilku ognisk COVID-19 w naszym województwie (raport)

Napisane przez  Ł.R. Opublikowano w Magazyn sobota, 19 wrzesień 2020 14:11
Miniony tydzień pod znakiem kilku ognisk COVID-19 w naszym województwie (raport) Fot: Markus Spiske

W ostatnich dniach w skali Polski liczba dobowych zachorowań przekraczała 600 przypadków dziennie, co jest zgodne z przewidywaniami analityków – według analizy ExMetrix w październiku powinniśmy przekroczyć ponad tysiąc osób dobowego przyrostu. Nasz cotygodniowy raport chcemy jednak rozpocząć od porównania wykresów wskazujących liczbę aktywnych przypadków dla Polski i dla województwa kujawsko-pomorskiego.

Wykres dla Polski:


źródło: worldometers.info

 

Pierwszy szczyt zachorowań (maksymalną liczbę aktywnych przypadków) odnotowaliśmy w skali kraju dość późno – 17 czerwca, 14,494. Potem liczba aktywnych przypadków spadała, aż do 19 lipca - 8,188 przypadków. Wówczas rozpoczęła się ponownie tendencja wzrostowa do 18,834 przypadków 1 sierpnia. Kolejny okres to ponownie okres spadkowy – w poniedziałek 14 września mieliśmy aktywnych 11,229 przypadków. Kolejne dni przyniosły wzrost, stąd też można powiedzieć, że najprawdopodobniej zaczęła się już trzecia fala COVID-19 w Polsce (czytając bezpośrednio z wykresu).

 

Wykres dla kujawsko-pomorskiego:

W naszym województwie pierwszy szczyt miał miejsce znacznie szybciej niż w skali kraju – 20 kwietnia stwierdzono 365 aktywnych przypadków. Szczyt mieliśmy zatem dwa miesiące przed tym niż miał on miejsce w skali Polski. Następnie tendencja spadkowa utrzymała się do 8 czerwca, gdy odnotowano 43 osoby chore. W kolejnym okresie chorych było więcej, ale w okresie czerwca i lipca liczba chorych utrzymywała się na stabilnym poziomie – amplituda dla lipca wyniosła 73-117, przy czym wskaźnik 100 został przekroczony dopiero pod koniec miesiąca. Sierpień przyniósł jednak znaczący wzrost, do poziomu powyżej kwietniowego szczytu. Chwilowo mogło się wydawać, że po 4 września (582 aktywnych przypadków), czeka nas podobnie jak w skali kraju spadek, ale tendencja spadkowa trwała jednak kilka dni do 11 września (492), po czym ponownie mamy duże wzrosty, do 623 przypadków dzisiaj (19 września).

 

O tym, że nie możemy mówić o drugim szczycie (to co widzimy w skali kraju jako drugi i trzeci szczyt, w naszym województwie się kumuluje), w dużej mierze zaważył ten tydzień, w którym w kujawsko-pomorskim stwierdzono kilka ognisk COVID-19.

 

Trudny tydzień

Ten tydzień to jeden z trudniejszych w naszym województwie od początku epidemii. Stwierdzono w nim ponad 500 zachorowań w szpitalu we Włocławku, kilka w szpitalu Chełmży i przynajmniej 32 osoby ze Szpitala Pulmonologicznego w Bydgoszczy (nie można wykluczyć, że do zachorowań doszło za sprawą chorych przewiezionych do tej lecznicy z Włocławka). Ognisko wybuchło również w ośrodku wsparcia ,,Samarytanin” w Toruniu.

 

Powiat aleksandrowski, w którym za sprawą Ciechocinka od dłuższego czasu jest duża liczba zachorowań, od dzisiaj objęty jest dodatkowymi obostrzeniami w ramach strefy żółtej. Ministerstwo nie wyklucza, że w przyszłym tygodniu również w strefie żółtej znajdzie się powiat tucholski, jeżeli sytuacja w nim się nie poprawi – w tym powiecie ognisko pojawiło się w jednej z firm.

 

W tym tygodniu rezygnujemy z pokazania zachorowań na mapie, bowiem informacje oficjalne prowadzone przez Sanepid nie uwzględniają jeszcze wszystkich przypadków podawanych przez szpitale, stąd też taka grafika mogłaby nieco zniekształcać obraz rzeczywistości.

 

Warte obejrzenia

« Luty 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
      1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29      
  • PiS z KO dogadał się nie tylko w powiecie inowrocławskim, ale np. też tucholskim

    Sławę ogólnopolską zdobyła zawarta w powiecie inowrocławskim koalicja między samorządowcami wybranymi z list KO i PiS, wobec tych pierwszych wszczęto postępowanie o wyrzucenie z PO. Niemal nie mówi się już natomiast o powiecie tucholskim, gdzie w pewnym sensie również możemy mówić o egzotycznej koalicji.

  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

Wiadomości z regionu