Jesteś tutaj: HomeMagazynProf. Banach: większym problemem niż zachorowania mogą być powikłania postcovidowe

Prof. Banach: większym problemem niż zachorowania mogą być powikłania postcovidowe

Napisane przez  PAP Opublikowano w Magazyn niedziela, 04 lipiec 2021 12:17
Prof. Banach: większym problemem niż zachorowania mogą być powikłania postcovidowe Fot: Martin Lopez

Powikłania postcovidowe mogą okazać się większym problemem niż zachorowania na COVID-19 – powiedział PAP kardiolog, lipidolog, epidemiolog chorób serca i naczyń prof. Maciej Banach z Uniwersytetu Medycznego z Łodzi.

 

Naukowiec zwrócił uwagę, że większym problemem niż leczenie COVID-19 i ciężki przebieg tej wywoływanej koronawirusem choroby, mogą być komplikacje po jej ustąpieniu, nie tylko powikłania pulmonologiczne i sercowo-naczyniowe, ale także neurologiczne i inne.

 

„Ogromnym problemem jest nie tylko kwestia zachorowań na COVID-19 u osób mających czynniki ryzyka chorób serca i naczyń, czy samą chorobę sercowo-naczyniową, ale równie dużym, jeśli nie większym, problemem są powikłania postcovidowe” – podkreślił prof. Banach.

 

„W naszym badaniu LATE-COVID wykazaliśmy, że najczęściej pojawiają się średnio dwa miesiące po przebytej chorobie COVID-19” – przypomniał. „Mówimy o tzw. zespole long covid według definicji brytyjskiej NICE, który obejmuje zarówno wczesne objawy po 4 tygodniach jak i te późniejsze symptomy w przebiegu tzw. zespołu post-COVID-19, czyli po 12 tygodniach” – wyjaśnił. „Co ważne, powikłania mogą wystąpić też u osób, które przeszły COVID-19 w sposób skąpoobjawowym i bezobjawowy” – tłumaczył.

 

„Ktoś, kto odetchnął, że koronawirus nie wywołał u niego bardziej dokuczliwych objawów chorobowych i naiwnie zakładał, że ma wspaniałą odporność, może niestety - po jakimś czasie - być dotknięty powikłaniami postcovidowymi” – ostrzegł Banach.

 

„Wirus SARS-CoV-2 może wyrządzić ogromną szkodę sercu, płucom oraz innym narządom wewnętrznym - nie zapominajmy też o coraz częstszych powikłaniach neurologicznych czy problemach natury psychicznej” - zaznaczył kardiolog. „Dlatego postulujemy, aby część środków funduszu medycznego w ramach tzw. subfunduszu na profilaktykę, wydzielić na prewencję i rehabilitację powikłań postcovidowych” – argumentował profesor.

 

„Nazwaliśmy to prewencją i leczeniem powikłań postcovidowych, aby systemowo uporać się z tym możliwie jak najszybciej” – mówił. „W Klinice Kardiologii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi już ponad pół roku temu rozpoczęliśmy badanie o akronimie LATE-COVID. Zwróciliśmy uwagę, że po dwóch miesiącach spośród pacjentów, którzy przychodzą do nas z jakimikolwiek kardiologicznymi objawami po przebyciu COVID-19, nawet jedna czwarta ma ciężkie powikłania” – podkreślił Maciej Banach.

 

„To najczęściej powikłania zakrzepowo-zatorowe, na przykład zatorowość płucna. Pojawia się też niewydolność serca, zapalenie mięśnia sercowego, konieczność wykonania rewaskularyzacji serca, czy nowe zaburzenia rytmu, czyli na przykład migotanie przedsionków bądź skurcze dodatkowe” – wyliczał.

 

„Jeśli po przebyciu COVID-19 nie możemy dojść do siebie, jesteśmy słabi, nie mamy dawnej wydolności wysiłkowej, pojawiają się duszności” – podawał przykłady kardiolog.

 

„Nie bagatelizujmy tego, zgłaszajmy się do lekarza” – apelował.

 

„Klinika Kardiologii ICZMP w Łodzi i Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu pracują nad rozwiązywaniem tych problemów, szczegółowo obserwujemy pacjentów i prowadzimy intensywne badania, by móc także przewidzieć u kogo takie powikłania mogą się pojawić najczęściej” – poinformował. „Słyszałem, że w ŚCCS pojawił się pomysł, aby powstał ośrodek kardiologiczny zajmujący się powikłaniami postcovidowymi - uważam, że to znakomita inicjatywa” – dodał Banach.

 

„Naprawdę powinniśmy zrobić wszystko, aby jak najszybciej uruchomić programy leczenia powikłań po przebytym COVID-19. Każda inicjatywa jest ważna, m.in Łódzkie Centrum Postcovidowe w województwie” – podsumował prof. Banach. (PAP)

 

Autor: Hubert Bekrycht

 

hub/ pat/

Tematy:

 

Warte obejrzenia

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Wydanie i rozliczenie środków z KPO w terminie wydaje się mało realne. Polski rząd będzie negocjował zmianę terminów

    Czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku. W związku z prawie trzyletnim opóźnieniem w implementacji Krajowego Planu Odbudowy koalicyjny rząd przeprowadził na początku br. jego rewizję. Nowa wersja jest już w ok. 80 proc. uzgodniona z Komisją Europejską, a cały ten proces może się zakończyć w wakacje – poinformowała w tym tygodniu ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jednocześnie rząd planuje rozpocząć z KE negocjacje dotyczące przedłużenia terminu zakończenia KPO, ponieważ czas na wydatkowanie większości środków upływa w 2026 roku.

  • Całbecki nadal marszałkiem, nie uległ naciskom z Warszawy. PiS zaczyna kadencję od pierwszego rozłamu wewnątrz

    W czwartek Sejmik Województwa kontynuuje przerwaną sesję z poniedziałku – sama przerwa spowodowana została dość dziwnymi okolicznościami, gdyż politycy w Warszawie chcieli ingerować w proces wyboru członków Zarządu Województwa. Przed wznowieniem sesji pojawiło się kluczowe pytanie – czy politycy Nowej Lewicy w Warszawie wymuszą wprowadzenie do Zarządu Województwa swojego przedstawiciela?

Wiadomości z regionu