Kluczem powodzenia projektu wągrowieckiego była właśnie synergia różnych działań, podjętych w celu zwiększenia atrakcyjności kolei. Przeprowadzono jak dotąd praktycznie wszystkie, jakie są w katalogu dobrych praktyk elementem dobrze zaplanowanej oferty przewozowej – za wyjątkiem wdrożenia ruchu cyklicznego – pisze w swoim opracowaniu Stanisław Biega z CZT.
Wymienia on, że władze samorządowe podjęły inwestycje w celu zwiększenia prędkości do 120 km/h oraz zakupiły umożliwiający jej osiągnięcie tabor. W rezultacie średni czas przejazdu z Poznania do Wągrowca spadł z 102 minut do 69 minut i ma być jeszcze dalej skracany.
Kolejne przyczyny sukcesu tej linii kolejowej to zaangażowanie samorządów lokalnych, które zaczęły rozwijać infrastrukturę dworcową. W Wągrowcu powstał przy dworcu, dzięki czemu udało się stworzyć funkcjonalne centrum przesiadkowe. Natomiast w Murowanej Goślinie na atrakcyjność stacji kolejowej wpłynęła budowa ścieżki rowerowej.
Ważnym elementem powodzenia dla tej trasy było także zintegrowanie biletów na pociąg z komunikacją miejską w Poznaniu.
Zdaniem Stanisława Biegi popyt na przewozy pasażerskie na tej linii gwałtownie wzrasta, stąd też Koleje Wielkopolskie zamówiły już nowe pociągi.
Na linii, gdzie do niedawna w dobie korzystało z przewozów ok. 1000 pasażerów być może konieczne będzie puszczanie w szczycie pociągu zestawionego z 3 autobusów szynowych o pojemności…. 750 pasażerów (na jednym kursie, nie na osiemnastu) – ocenia Biega.
Wobec rewitalizacji kujawsko-pomorskiego odcinka linii kolejowej nr 356 (Bydgoszcz – Szubin – Kcynia) przez wiele lat wzbraniały się władze wojewódzkie w Toruniu. Po naciskach ze strony Komisji Europejskiej to zadanie zapisano jednak w Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2014-2020.