Jesteś tutaj: HomeNakielskiChojnice widziałyby Sępólno Krajeńskie i Tucholę we wspólnym powiecie

Chojnice widziałyby Sępólno Krajeńskie i Tucholę we wspólnym powiecie

Napisane przez  Redakcja Opublikowano w Krajna i Pałuki piątek, 23 wrzesień 2016 17:07

Nikt na razie nie proponuje zmiany granic powiatów, nie mniej jednak burmistrz Chojnic Arseniusz Finster wskazuje na powiązania funkcjonalne, które występują ponad granicami województw. Elementem budującym te więzy ma być Szpital Specjalistyczny w Chojnicach, z którego korzysta wielu mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego.

Od 1999 roku Chojnice są częścią województwa pomorskiego. Wcześniej przez kilkadziesiąt lat były ważnym ośrodkiem w województwie bydgoskim.

 

- Jestem w bardzo bliskich relacjach z burmistrzem Tucholi Tadeuszem Kowalskim i burmistrzem Sępólna Krajeńskiego Waldemarem Stupałkowskim. Spotykamy się, rozmawiamy i konsultujemy wspólne problemy – przyznaje w rozmowie z nami burmistrz Chojnic Arseniusz Finster - Gdybym miał wskazać instytucję, która łączy Sępólno Krajeńskie, Tucholę i Chojnice, to jest nią na pewno Szpital Specjalistyczny w Chojnicach, z którego korzystają mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego. Pragnę podkreślić, że nasze relacje są bardzo dobre, a u podstaw braku współpracy subregionalnej są granice regionów i niestety małe karłowate powiaty, które nie posiadają odpowiednich dochodów własnych do prowadzenia polityki subregionalnej. Uważam, że Chojnice, Człuchów, Sępólno Krajeńskie i Tuchola powinny być w jednym powiecie, abstrahując przy takiej opinii oczywiście od przynależności regionalnych.

 

Całą rozmowę z burmistrzem Chojnic opublikujemy w niedzielę. Podejmujemy w niej również tematykę relacji bydgosko-chojnickich.

 

Warte obejrzenia

« Maj 2024 »
Pon Wto Śro Czw Pią Sob Nie
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31    
  • Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?

    W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

  • Wydatkowanie środków europejskich przez samorządy z kujawsko-pomorskiego z poważnymi wątpliwościami

    Najwyższa Izba Kontroli zbadała wydatkowanie środków europejskich z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2014-2020 przez mniejsze samorządy z naszego województwa. Stwierdzono szereg uchybień na etapie realizacji projektów przez poszczególne gminy. Dysponentem tych funduszy europejskich był Urząd Marszałkowski w Toruniu.

Wiadomości z regionu