Tak wysoka cena nie będzie jednak dotyczyć wszystkich osób, które przyjdą tego dnia na stadion. Kibice, którzy raz pojawili się na meczu Zawiszy w Bydgoszczy w roku 2015 otrzymają 90% rabat. Pozostałe osoby muszą albo się dostosować do pomysłu właściciela Radosława Osucha, bądź ten mecz sobie po prostu odpuścić.
Ta polityka biletowa wydaje się absurdalna w sytuacji, gdy kilka dni temu Radosław Osuch ubolewał na zbyt małe finanse klubu i w wywiadzie dla jednej z gazet sugerował, aby zaczęły go sponsorować spółki komunalne z opłat pobieranych od mieszkańców Bydgoszczy.