Marszałka nie ruszymy, a swoje dostaniemy – tak zdaniem radnego Romana Jasiakiewicza mogą wyglądać relacje Prawa i Sprawiedliwości z marszałkiem województwa Piotrem Całbeckim. Oficjalną koalicję podejrzewa natomiast poseł Paweł Skutecki.
Żandarmeria Wojskowa prowadzi dochodzenie w sprawie przebicia opon w samochodzie wiceministra obrony narodowej Bartosza Kownackiego, podczas poniedziałkowych, bydgoskich uroczystości XIV-lecia Radia Maryja. Bydgoski radny Jarosław Wenderlich interpeluje, aby podczas przyszłorocznych obchodów, w zapewnienie bezpieczeństwa w większym stopniu zaangażowała się Straż Miejska.
Bydgsocy siatkarze zwycięstwem nad AZS Częstochowa 3:0 uratowali posadę swojemu szkoleniowcowi Piotrowi Makowskiemu.
Czy syn pouczy ojca w sprawie przestrzegania zasad demokracji? Poseł Krzysztof Brejza po wypowiedziach z mównicy sejmowej stał się jednym z symboli walki o demokrację w Polsce. Inowrocławscy działacze Prawa i Sprawiedliwości liczą, że zajmie się on także sytuacją demokracji w rodzinnym mieście, gdzie prezydentem jest ojciec parlamentarzysty, a w Radzie Miejskiej współrządzą jego współpracownicy z Platformy Obywatelskiej.
Dzisiaj pierwszy dzień pracy wojewody Mikołaja Bogdanowicza. Rozpoczął się on od symbolicznego przekazania urzędu przez ustępującą wojewodę Ewę Mes i jej zastępczynię Elżbietę Rusielewicz. Spotkanie przebiegło w miłej atmosferze.
Do prac koncepcyjnych nad Planem Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Kujawsko-Pomorskiego odniosła się w stanowisku Rada Miasta Bydgoszczy. Zapisy opracowywanego na zlecenie Sejmiku dokumentu dążą do narzucenia metropolii bydgosko-toruńskiej.
Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła dzisiaj nowe zasady funkcjonowania taryfy A+T, które obowiązywać będą od stycznia przyszłego roku. Większość biorących w posiedzeniu radnych przychyliła się do naszego pomysłu, aby obowiązywanie taryfy A+T dla części linii wydłużyć z przystanku Garbary, do przystanku Dworzec PKP.
Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Bydgoszczy dyskutowano o odbywającym się w ubiegłym tygodniu strajku kierowców MZK. Radni PO atakowali związkowców za podsycanie strajku dla własnych celów politycznych, natomiast opozycja za zaistniałą sytuację winiła prezydenta