Pandemia COVID-19 przyniosła szereg problemów gospodarczych, które przełożyły się też na rynek pracy, panuje jednak zgodność co do tego, że najczarniejsze prognozy się nie sprawdziły. Od kwietnia notowana jest natomiast tendencja spadkowa bezrobocia rejestrowanego, co pokazuje, że sytuacja wraca do normy.
– Nie sprawdziły się czarne scenariusze, które pojawiały się jeszcze w marcu i kwietniu ubiegłego roku. Rynek pracy okazał się wyjątkowo oporny – ocenia Łukasz Jaworski, pełniący obowiązki Dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. Pomiędzy lutym 2020 roku i lutym bieżącego roku stopa bezrobocia w Polsce wzrosła o 1 punkt procentowy, w kujawsko-pomorskim ten wzrost...
Wrzesień kolejnym miesiącem, w którym notowano na terenie Bydgoszczy wzrost liczby osób bez pracy – we wrześniu wzrost był jednak znacznie niższy niż w sierpniu, co daje nadzieje, że recesja w rynek pracy w Bydgoszczy specjalnie nie uderzy, tym bardziej, że w skali województwa bezrobocie we wrześniu zmniejszyło się o ponad 500 osób.
Na dzień 31 sierpnia w województwie kujawsko-pomorskim było zarejestrowanych prawie 71,5 tys. osób bez pracy. Sam sierpień można jednak uznać za miesiąc spadku bezrobocia, bowiem liczba zarejestrowanych w stosunku do sytuacji z 31 lipca zmalała o 113 osób. Spadek liczby bezrobotnych notowano jednak głównie po wschodniej stronie województwa, na zachodzie był bowiem wzrost.
Gdy marcu podjęto strategię walki z COVID-19 poprzez lockdown zaczęły pojawiać się niezbyt optymistyczne prognozy wskazujące na znaczy wzrost bezrobocia. Kluczowa będzie oczywiście jesień, ale wszystko wskazuje, że te niezbyt optymistyczne prognozy się nie spełnią. Lipiec był w województwie kujawsko-pomorskim miesiącem, w którym liczba bezrobotnych spadła.
W okresie maja w Bydgoszczy liczba zarejestrowanych osób bez pracy wzrosła o 240 do 5442, jest to wzrost, ale i tak mniejszy niż w okresie kwietnia. W skali województwa maj przyniósł wzrost liczby bezrobotnych o 738. Zdaniem dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy kluczowy ma być lipiec.
W marcu stopa bezrobocia w Bydgoszczy wynosiła 2,7%, co było najniższym wskaźnikiem w historii. Z powodu epidemii COVID-19 bezrobotnych przybywa, choć w marcu i w kwietniu, czy w maju nie mamy dużych wzrostów, to według szacunków Powiatowego Urzędu Pracy, kluczowe będą miesiące letnie.
Analitycy gospodarczy niemal jednogłośnie przewidują, że epidemia COVID-19 przełoży się na wzrost bezrobocia. Wstępne statystyki za kwiecień pokazują, że musimy się przygotować na tendencję wzrostu liczby osób bez pracy (choć wiosna miała zawsze to do siebie, że z uwagi na pracę sezonowe bezrobocie spadało). Według wstępnych danych w kwietniu bezrobocie w województwie kujawsko-pomorskim wzrosło o...
Pod koniec stycznia na terenie Bydgoszczy zarejestrowanych było 4.965 bezrobotnych, od 31 grudnia mamy wzrost o 413 osób. Wzrost bezrobocia w okresie zimowym niemalże co roku odnotowywany jest zimą, aby na wiosnę zanotować spadek. Być może już luty przyniesie spadek.
W listopadzie na terenie powiatu inowrocławskiego liczba zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła o ponad 50. Powiat inowrocławski nadal utrzymuje dwucyfrowy wskaźnik stopy bezrobocia, w okolicach 11-12%.