Lubimy wracać do starych pocztówek z okresu pruskiego, aby spoglądać w przeszłość jak wyglądała Bydgoszcz. Są tacy, którzy robią dzieła porównawcze tego co było kiedyś i jest dzisiaj. Malarz Roman Puchowski natomiast stara się swoimi obrazami przypominać tą przeszłość.
Od 2021 roku będą obowiązywać w Unii Europejskiej jeszcze bardziej rygorystyczne przepisy środowiskowe dotyczące funkcjonowania elektrociepłowni. Gotowy na nowe regulacje ma być Zespół Elektrociepłowni w Bydgoszczy (Jachcice), gdzie wmurowano kamienie węgielne pod nowe inwestycje.
Pojawienie się na naszych ulicach samochodów o napędzie elektrycznym lub hybrydowym na pewno przyniosłoby pozytywne skutki dla środowiska. W Bydgoszczy na wymianę pojazdów szybko się jednak nie zanosi – z jednej strony brakuje infrastruktury do ich ładowania, większą barierą mogą okazać się jednak ich ceny.
7 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, w których wybierzemy 53 przedstawicieli Polski. Ilu będzie dokładnie reprezentantów województwa kujawsko-pomorskiego? Możemy spekulować na podstawie sondaży, ale ostatecznie w skomplikowanej ordynacji nic nie jest pewne. Kluczową rolę może odegrać frekwencja.
W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.