Tym razem poruszymy wiele tematów, gdyż pierwszy tydzień grudnia 2009 roku obfitował w wiele wartych odnotowania wydarzeń.
Radny Sztybel przeprosi
Ugodą zakończyła się rozprawa pomiędzy trzema członkami grupy referendalnej, a radnym Michałem Sztyblem. Na mocy tej ugody radny miał przekazać po 500 złotych na: Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, Stowarzyszenie Piłkarskie ,,Zawisza”, Stowarzyszenie Odbudowy Fontanny ,,Potop”. Ma to związek z nazwaniem publicznie przez radnego, osób chcących referendum w sprawie odwołania prezydenta Dombrowicza ,,pożytecznymi idiotami”.
GPS w radiowozach zamiast Kuriera
Na wniosek radnego SLD Jacka Bukowskiego Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego zaproponowała poprawkę do budżetu miasta na rok 2010, która kwotę około 300 tysięcy złotych z wydawania Kuriera Ratuszowego przenosiła na wsparcie pojazdów policji i straży miejskiej.
Odpowiedzią ratusza było przekazanie tej kwoty z innego zadania, zatem Kurier do końca kadencji był wydawany. Ten pomysł komisji można odnieść wrażenie miał za główne zadanie zakończenie dalszego wydawania biuletynu miejskiego, w którym treści zdaniem wielu służyły głównie propagandzie prezydenta Konstantego Dombrowicza.
Posłowie podzielenie w sprawie krzyży
Obecnie kością niezgody jest decyzja rektora UKW w sprawie zdjęcia krzyży w sali senatu. Trzy lata temu polski Sejm skrytykował wyrok Europejskiego Trybunały Praw Człowieka w zakazującego wieszania krzyży w szkołach. Polscy posłowie przyjęli uchwałę o obronie wolności wyznania i promocji wartości będących wspólnym dziedzictwem narodów.
Tę uchwałę poparła zdecydowana większość posłów (357). Parlamentarzyści z naszego regionu byli jednak podzieleni. Z czterech posłów PO, którzy byli przeciwko, aż dwóch związanych jest z naszym okręgiem: Paweł Olszewski i Jarosław Katulski. Przeciwko było także ówczesna posłanka Grażyna Ciemniak.
Byli prezydenci proponują referendum
Z inicjatywy Młodych Konserwatystów odbyła się debata na temat zagospodarowania Starego Rynku. Udział w niej wzięli poprzedni włodarze miasta: Henryk Sapalski, Kosma Złotowski i Roman Jasiakiewicz. Z zaproszenia nie skorzystał już jednak urzędujący prezydent Konstanty Dombrowicz.
Wszyscy byli zgodni, że pomysł architektoniczny ,,przypominający szklaną zabudowę”, to beznadziejny pomysł. Konsensusem tej debaty było stwierdzenie, że w sprawie przyszłości bydgoskiego rynku najlepszym rozwiązaniem było by referendum, gdzie mieszkańcy by zdecydowali w którym kierunku powinna pójść przyszłość tego miejsca.
Są pieniądze na PARIS
Park Aktywnej Rehabilitacji i Sportu w Bydgoszczy który powstał przy bydgoskim Centrum Onkologii, to jedyny tego typu obiekt w Polsce. Tej inwestycji na początku niezbyt chętny był marszałek Piotr Całbecki. Dopiero udało się go przekonać pod koniec roku 2009.