Mieszkańcy Tucholi od wielu lat walczą o obwodnicę swojego miasta, ich cierpliwość zaczyna się kończyć, stąd coraz głośniej zaczyna się mówić o odłączeniu powiatu z granic województwa kujawsko-pomorskiego.
Przez miasto przebiegają trzy drogi wojewódzkie, w tym nr 240, na której występuje duże natężenie ruchu. Samochody jeżdżą przez środek miasta co jest dużą uciążliwością dla mieszkańców.
W mieście powstało Stowarzyszenie SOS dla Tucholi, którego głównym celem jest walka o budowę obwodnicy. W ich opinii marszałek województwa Piotr Całbecki lekceważy problemy tego miasta, stąd też cierpliwość zaczyna się kończyć.
Póki co negocjujemy z marszałkiem. Jeśli jednak w przyszłym roku nic w tym temacie się nie ruszy, to uruchomimy następną akcję i przeprowadzimy referendum w sprawie odłączenia Powiatu Tucholskiego i przeniesienia go do Województwa Pomorskiego – wypowiada się na portalu tucholainfo.pl Stanisław Welter, prezes Stowarzyszenia SOS dla Tucholi.
Marszałek województwa uważa to za szantaż i winni władze samorządowe za to, że nie skorzystali z jednego z programów Urzędu Marszałkowskiego.
Rada Ministrów decyduje
Doprowadzenie do referendum w powiecie tucholskim nie będzie dużym problemem, gdyż wystarczy uzbierać około 3,8 tysiąca podpisów mieszkańców. Gdyby w referendum obywatele opowiedzieli się za zmianą granic województwa, to ostateczna decyzja i tak będzie leżeć w gestii Rady Ministrów. Ta niewykluczone jednak, że przychyli się do głosu mieszkańców.
Strata dla regionu
Odłączenie powiatu tucholskiego nie będzie korzystne dla zachodniej części województwa kujawsko-pomorskiego. Zarówno zmniejszona zostanie liczba parlamentarzystów reprezentujących okręg bydgoski w Sejmie, jak i jeszcze bardziej zostanie zachwiana równowaga pomiędzy okręgiem bydgoskim, a toruńskim. Tak się już stało w przypadku odłączenia powiatu chojnickiego kilka lat temu.
Sytuacja w powiecie tucholskim jest kolejną przesłanką pokazującą, że w naszym województwie źle się dzieje. W ostatnim czasie na naszych łamach pojawiło się wiele opinii z powiatu nakielskiego, z których wynika, że mieszkańcy tej części regionu także czuja się lekceważeni przez Urząd Marszałkowski w Toruniu. Na niekorzyść obecnego modelu zarządzania województwem wskazuje także fakt, że w rankingach plasujemy się w ogonie Polski.
Warto zatem podjąć poważną dyskusję na temat przyszłości całego regionu. Do tematu będziemy wracać.