Zdaniem doktora socjologii Grzegorza Kaczmarka Bydgoszcz została zaplanowana jako miasto obsługiwane przez system kolejowy, niestety to zaniedbaliśmy. Kaczmarek swój pogląd przedstawił na czwartkowej debacie poświęconej transportowi publicznemu w Bydgoszczy.
Bydgoszcz jest wśród tych miast, które od początku nowoczesnego rozwoju, czyli końca XVIII wieku, została zaplanowana jako miasto obsługiwane przez system kolejowy – powiedział nam dr Grzegorz Kaczmarek – Ten system cały czas istnieje i uważam za wielkie nieporozumienie to, że nie umiemy go wykorzystać do rozwiązania miejskich kwestii komunikacyjnych. W mojej opinii jest to wciąż możliwe, tylko trzeba spojrzeć inaczej, tak jak to robi Poznań, Szczecin, Lublin. Mam nadzieje, że Bydgoszcz się przebudzi i wykorzysta tą strukturę, zanim ta szansa zostanie zaprzepaszczona.
W Bydgoszczy przecina się kilka szlaków kolejowych, z tego powodu infrastruktura kolejowa mogła by służyć także jako element miejskiej komunikacji publicznej.
Doktor Kaczmarek wyraził także opinie, że w dalszej perspektywie powiniemy dążyć w kierunku stworzenia kolei metropolitarnej, której jednym z elementów powinna być obecnie wyłączona z ruchu kolejowego linia nr 356 (Bydgoszcz – Szubin – Kcynia – Wągrowiec).