Radny SLD Kazimierz Drozd został wybrany przez Radę Miasta Bydgoszczy na funkcję wiceprzewodniczącego. Wybór nowego wiceprzewodniczącego był związany ze śmiercią radnego Lecha Lewandowskiego.
Kandydaturę Drozda zgłosił radny Jacek Bukowski z SLD – Wieloletnia działalność radnego Drozda sprawiła, że znacznie zmienił się obraz bydgoskiego samorządu.
Drugim kandydatem na tę funkcję był zgłoszony przez klub PiS i Miasto dla Pokoleń radny Stefan Pastuszewski – Jest on nestorem bydgoskiego samorządu, pełnił także funkcję posła na Sejm – zgłaszał kandydaturę radny Piotr Król.
W tajnym głosowaniu na Drozda zagłosowało 20 radnych, zaś na Pastuszewskiego 11.
Dziękuje za wybór. O moim wyborze zadecydowały umowy koalicyjne, ale będę się starał, być reprezentantem całej rady – podziękował za wybór radny Kazimierz Drozd.
Dziesięciu radnych nie ma swojej reprezentacji w prezydium – mówił na konferencji prasowej klubów PiS i MdP konferencji prasowej radny Piotr Król. Już na początku kadencji koalicja PO i SLD zawładnęła wszystkimi funkcjami w Radzie Miasta – podkreślała radna MdP Felicja Gwincińska – Nie przestrzega się podstawowych zasad, jakimi powinno być umożliwienie reprezentacji w prezydium wszystkim klubom – dodała.
Łamanie tych zasad stało się w bydgoskim samorządzie już tradycją. W poprzedniej kadencji reprezentację w prezydium miały tylko kluby PO i PiS.
Wcześniej radni odnowili złożone dwa lata wcześniej ślubowanie – Jest zwyczaj na zachodzie Europy, że rady gmin co roku odnawiają swoje ślubowania – mówił przewodniczący Roman Jasiakiewicz.