,,Odzyskajmy Polskę” czyli zacznijmy bardziej działać (wywiad)



W przyszłą niedzielę obchodzić będziemy Święto Niepodległości, w Warszawie tak jak przed rokiem możemy się spodziewać około kilkunastu tysięcy osób, które wezmą udział w Marszu Niepodległości. O marszu rozmawiamy z liderem Narodowej Bydgoszczy Tomaszem Zagrabskim.

 

W przyszłą niedzielę kolejna edycja Marszu Niepodległości. Jak wygląda zainteresowanie marsze w regionie, pod względem prowadzonych zapisów?

Zainteresowanie jest spore, ale nie chce zgadywać ostatecznej liczby uczestników organizowanego przez nas wyjazdu. Z Bydgoszczy spodziewać możemy się co najmniej kilku autokarów.

 

Można powiedzieć, że przed rokiem marsz wyrwał się z pod kontroli, doszło do zamieszek oraz spalenia samochodów stacji telewizyjnych.

Tak miał miejsce incydent ze spaleniem samochodu, ale był to drobny wycinek całego marszu który w 99% przebiegł spokojnie. W tym roku dużo większy nacisk położono na Straż Marszu Niepodległości, liczę na to, że marsz będzie w jak największym stopniu dla rodzin z dziećmi. Tak by najmłodsi mogli uczestniczyć w patriotycznych akcjach i zapamiętali aktywną postawę swoich rodziców.

 

Kilka dni temu radny PiS Tomasz Mędrzak z Sosnowca napisał w serwisie społecznościowym ,,Wzywam wszystkich chętnych na wyjazd 11.11 abyśmy hasło tegorocznego marszu „odzyskajmy Polskę” potraktowali dosłownie. Szykujmy się na przewrót i zamieszki w tym dniu a w ich konsekwencji na zajęcie budynków rządowych. Nie ma już odwrotu”. Czy to nie jest nawoływanie do kolejnej konfrontacji?

Wypowiedź radnego jest skandaliczna. Zeszło roczny marsz był przede wszystkim rodzinny, traktując poważnie wypowiedź radnego prosi rodziny z dziećmi by siłą obaliły obecną władze. Natomiast biorąc poprawkę na to ,że mamy najgłupszy ustrój na świecie wypowiedź radnego jest w normie. My jedziemy na marsz aby zamanifestować swoją polskość, patriotyzm i przywiązanie do wartości narodowych.

 

Zamieszki to był główny przekaz w mediach przed rokiem. Zbyt wiele nie mówiono o samej idei marszu. Co zatem można powiedzieć jeszcze o Marszu Niepodległości w 2011 roku.

Doskonale wiemy, jaką rolę spełniają media głównego nurtu w Polsce. To czego nie powiedziano to ,że marsz był wielkim sukcesem. Pokazaniem ,że wartości rodzinne i postawa patriotyczna jest powszechna mimo wszech obecnej lewicowej propagandy rzekomego narodu europejskiego. W marszu wzięło udział przecież ponad 20 tysięcy osób.

 

Tegoroczne hasło ,,Odzyskajmy Polskę”, jakie ono ma nieść przesłanie?

Jest zachętą do aktywniejszego działania na rzecz ojczyzny niż do tej pory.

 

11 listopada odbędzie się także marsz, który poprowadzi ma Prezydent Bronisław Komorowski. Czym różnią się obie inicjatywy?

Marsz prezydencki jest inicjatywą odgórną, marsz niepodległości jest inicjatywą oddolną. Praktyka pokaże czy zwykli uczestnicy obu marszy będą równo traktowani. Czy marsz prezydencki jest promowaniem patriotyzmu czy wyrachowanym politycznym posunięciem. Dopiero po takim porównaniu przekonamy się czy marsz prezydencki jest niewinną inicjatywą czy wrogą próbą przejęcia polaków którzy chcą uczcić święto niepodległości. Na dzień dzisiejszy działania PKP która zawyża ceny na wyjazd akurat tego dnia i instrukcja policji by szukać usterek w autokarach skłania mnie do tej drugiej oceny sytuacji.

 

Tegoroczny Marsz Niepodległości rozpocznie się o godzinie 15 na Rondzie imienia Romana Dmowskiego w Warszawie. Komitet poparcia marszu liczy kilkadziesiąt osób, wśród nich znalazł się publicysta Rzeczpospolitej Rafał Ziemkiewicz, dziennikarz telewizyjny Wojciech Cejrowski oraz major rezerwy Marian Cabaj, prezes Obwodu ,,Gołąb” Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.

 

Więcej informacji o zapisach na oficjalnej stornie Narodowej Bydgoszczy – www.narodowabydgoszcz.zkujaw.pl