Posłowie: UKW wraca do praktyk z okresu komunizmu

Diecezjalna Akcja Katolicka wzywa Alma Mater Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego do przywrócenia krzyża w sali senatu. Z kolei jeden z zespołów parlamentarnych wystosował wobec decyzji rektora UKW krytyczne stanowisko.

 

Nie przeminęło jeszcze ćwierćwiecze od czasów, gdy usuwanie krzyży w Polsce było i symbolem, i praktyką walki komunistów z chrześcijaństwem. „Demokracja socjalistyczna” gwarantowała wolność wyznania zapisem konstytucyjnym, ale jej ówcześni strażnicy twierdzili, iż krzyż w miejscu publicznym narusza świecki charakter państwa. Dziś, w „demokratycznym państwie prawnym”, zdejmowanie krzyża w sali uczelni publicznej motywowane jest dalej troską o jej świeckość oraz dodatkowo o apolityczność, co wypowiedzi JM Rektora cytowanej w prasie, nadaje znamiona kuriozalności: „To uczelnia publiczna i powinna być apolityczna i świecka”  – pisze Akcja Katolicka Diecezji Bydgoskiej z księdzem Krzysztofem Panasiukiem na czele – Państwa uchwała nie zatrzyma już zapędów różnych środowisk i osób charakteryzujących się alergią na chrześcijaństwo, którym Przewodniczący Senatu zapalił zielone światło do przeróżnych harców. Przedstawiciele Uczelni będą się wkrótce tłumaczyć, a niektórzy może nawet i kajać, za liczne jak do tej pory naruszenia „świeckości”; za kolejne „III Bydgoskie Zaduszki Jazzowe”; za konferencje naukowe, poświęcone myśli Jana Pawła II, czy też prominentnego, europejskiego, ale obciążonego wadą katolicyzmu, filozofa Józefa Marii Bocheńskiego (Ordo Praedicatorum); za przyznanie doktoratu honorowego JE ks. abp Henrykowi Muszyńskiemu. Państwa uchwała może jednak w istotnej mierze przywrócić szczerość zapisom formułującym tradycje i wartości Uczelni, która „(…) chce działać w zgodzie z najlepszymi tradycjami uniwersytetów europejskich (…)”, która „(…) Jako wspólnota uczonych, studentów, absolwentów i pracowników administracji dąży do prawdy, sprawiedliwości i rozwoju w służbie obywatelom miasta, regionu i kraju. (…)”. Niech zatem „(…) Prawda, Sprawiedliwość i Rozwój (…)”, mające „(…) wyrażać i służyć Mądrości, którą traktujemy jako nadrzędną zasadę naszych dążeń. (…) połączą nas – nadawców tego listu – z jego Odbiorcami.

 

W środę kwestią UKW zajął się także Parlamentarny Zespół ds. Przeciwdziałania Ateizacji Polski. W oficjalnym stanowisku czytamy – Głębokim smutkiem napawa nas powrót do niechlubnych praktyk z czasów komunizmu. W 1981 roku studenci Wyższej Szkoły Pedagogicznej (poprzedniczki UKW) po raz pierwszy powiesili w budynku uczelni krzyż, ale został on zdjęty po wprowadzeniu stanu wojennego.

 

Posłowie apelują do minister nauki i szkolnictwa wyższego, aby uniemożliwiła tego typu praktyk w przyszłości.