Rowerzyści będą protestować – kontrapas dzieli



Z jednej strony rowerzyści domagają się, aby Bydgoszcz pod względem przyjazności dla jednośladów dążyła w kierunku europejskich metropolii, z drugiej zaś strony oburzają się kupcy z ulicy Gdańskiej, którym kontrapas zabiera miejsca parkingowe dla ich klientów. Ratusz z kolei nie ma pomysłu na rozwiązanie tej patowej sytuacji.

Wysiłkiem stowarzyszeń rowerowych udało się przekonać Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej do wydzielenia przy ulicy Gdańskiej kontrapasa, czyli pasu ruchu tylko dla rowerzystów. Tego typu infrastruktura stała się rzeczą normalną w dużych miastach Europy.

 

Ten pomysł szybko zdenerwował jednak kupców z ulicy Gdańskiej, którzy winią rowerzystów za to, że ich obroty spadły nawet w niektórych przypadkach o 50%. Kupcy spotkali się z władzami miasta i podjęto decyzję, że na okres zimy kontrapas zniknie (wiąże to się z kosztami dotyczącymi zamalowywania pasów).

 

Kupcy chcą zawiązać stowarzyszenie, które będzie walczyć o stałe zniknięcie drogi rowerowej przy ulicy Gdańskiej.

 

Kontrapas fizycznie do tego czasu nie zostanie prawdopodobnie jeszcze zlikwidowany z przyczyn czysto technicznych, dlatego przejedziemy ulicą Gdańską na Stary Rynek. Tam będziemy czekać na przedstawicieli władz Bydgoszczy, którym chcemy przedstawić swoje argumenty i przekonać ich do zmiany decyzji – zaprasza na protest prezes Stowarzyszenia Bydgoska Masa Krytyczna Wojciech Bulanda.

 

Happening ma się rozpocząć jutro o godzinie 16:30 przy zbiegu ulic Mickiewicza i Gdańskiej. Rowerzyści liczą, że przekonają w ten sposób ratusz do podjęcia z nimi dialogu.