Pierwszy tydzień sierpnia 2010 roku to początek sporu o krzyż ustawiony przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Władze stolicy chciały go przenieść do pobliskiej parafii, nie udało się jednak to z powodu determinacji protestującego tłumu. W następstwie tego w następnych dniach dochodziło do gorszących scen z udziałem podpitej młodzieży. Także i w Bydgoszczy udzielała się ta atmosfera.
10 sierpnia po raz pierwszy pod pomnikiem Walki i Męczeństwa na Starym Rynku odbyła się manifestacja w ramach 4 miesiącznicy katastrofy smoleńskiej organizowana przez klub Gazety Polskiej. W odpowiedzi na to zorganizowano kontrmanifestacje, której uczestnicy nabijali się z symboli wiary katolickiej i głosi hasła – Alik na Wawel czy Eutanazja.
Po kilku tygodniach co prawda emocje już nieco ostygły, ale do dzisiaj te podziały widoczne w sierpniu 2010 roku są widoczne wśród Polaków. Być może warto, aby do wydarzeń z roku 2010 cofnęli się politycy i poszukali popełnionych przez siebie błędów.