Będą walczyć o most Kaczyńskiego (foto)

Na Starym Rynku po godzinie 19 odbył się wiec w czasie którego przypomniano o tym co stało się 3 lata temu w Smoleńsku. Organizatorzy manifestacji dużo uwagi poświęcili także planom radnych PO i SLD, którzy chcą znieść uchwałę Rady Miasta nazywającą budowany most imieniem zmarłego w tej katastrofie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 

Na wiec przybyło około 200 osób (według naszych szacunków), z wyliczeń organizatora wynikało, że było to 350 osób.

 

Sposób prowadzenia śledztwa przez organy państwowe odbiega od standardów zachowania w tego typu sprawach. Możemy mówić wręcz o zbrodniczych zaniedbaniach, mataczeniu, ukrywaniu prawdy – wyrażał oburzenie postawą polskich władz Dariusz Fedorowicz, brat tłumacza prezydenta, który 10 kwietnia zginął w Smoleńsku.

 

Musimy o nich pamiętać, jest to nasz obywatelski i narodowy obowiązek. Zginęli oni bowiem wypełniając obowiązki wobec państwa i narodu. Wypełniali obowiązek historyczny – mówił radny Stefan Pastuszewski – Będąc w Smoleńsku zastanawiałem się jaki był tutaj zamysł Boży. Każde wydarzenie ma bowiem jakiś sens. Tym sensem było, aby cały świat przez tą dramatyczną zbrodnię dowiedział się o Katyniu.

 

Pastuszewski wyraził oburzenie zapowiedziom medialnym radnych PO i SLD, że zamierzają zmienić nazwę mostu, który połączy ulicę Ogińskiego z Wojska Polskiego. To jest hańba – mówił radny. Maciej Różycki organizator manifestacji wezwał nawet, aby ludzie przyszli na sesję Rady Miasta, w momencie gdy ten punkt będzie procedowany. Czy do tego dojdzie jednak nie wiadomo, gdyż są wątpliwości czy uchwała podjęta w czasie żałoby narodowej ma moc prawną. Kwestią sporną budzącą wątpliwości jest to, że nazwano nieistniejący do dzisiaj obiekt.

 

W czasie zgromadzenia uczestniczyło kilku radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz witany przez organizatora były prezydent Bydgoszczy Konstanty Dombrowicz.

 

{gallery}stories/2013/4/smolensk{/gallery}

 

Solidarność z manifestującymi wyraził organizator Europejskiego Festiwalu Rozrywki, który na czas manifestacji wyłączył wszelkie urządzenia umiejscowione na Starym Rynku i w oświadczeniu oddał hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej.