Stopa bezrobocia w Polsce pod koniec czerwca wyniosła 13,2%, w miastach wojewódzkich panuje z reguły niższy wskaźnik bezrobocia niż w małych miastach lub terenach wiejskich. Tylko w Białymstoku wskaźnik jest wyższy od średniej krajowej.
Najmniejszym bezrobociem może pochwalić się Poznań, w stolicy Wielkopolski wskaźnik bezrobocia wynosi 4,4%, co jest znacznie poniżej średniej krajowej. Niewiele gorzej wypada stolica Polski Warszawa – 4,9%.
Kolejne lokaty zajmują Katowice, Wrocław i Kraków. Miasta Trójmiasta Gdynia (6,6%) i Gdańsk (7%) zajmują koleje 6 i 7 miejsce.
Bydgoszcz ze wskaźnikiem bezrobocia 9,1% znajduje się na 12 miejscu, zaś Toruń ze wskaźnikiem 10,2% na 14 pozycji. Wpływ na tak niską pozycję mogą mieć zarówno problemy z rynkiem pracy całego województwa kujawsko-pomorskiego (średnia dla województwa 17,6%), jak i likwidacje bydgoskich zakładów pracy, między innymi Zachemu.
Lepiej od naszego miasta wypadają takie miasta ściany wschodniej jak Rzeszów (8%) i Olsztyn (8,3%), gdzie w województwie warmińsko-mazurskim którego stolicą jest to ostatnie miasto, mamy najwyższe bezrobocie w kraju (około 20% średnia dla tego województwa).
Wypadamy jednak lepiej od Gorzowa Wielkopolskiego (9,3%), wspomnianego Torunia, Kielc (10,6%), Szczecina (11,1%), Łodzi (12,4%) i zamykającego stawkę Białegostoku (13,6%).