Na Węgrzech gigantyczna powódź, wylały rzeki i jeziora. Wiele dróg jest nieprzejezdnych, władze wprowadziły stan klęski żywiołowej. Nam póki co ten scenariusz nie grozi, trzeba być jednak przygotowanym na ewentualne niebezpieczeństwo.
W chwili obecnej minusowe temperatury sprawiają, że zagrożenia nie ma, jednak jak śnieg zacznie się topić może zrobić się niebezpiecznie.
Natura pomaga i nie ma póki co zagrożenia powodziowego. Śnieg pada w trakcie dnia, on topnieje, ale nocne przymrozki hamują ten proces – mówił na antenie telewizji TVN24 st. bryg. Paweł Frątczak Rzecznik Komendanta Głównego Straży Pożarnej.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że stan alarmowy przekroczono dzisiaj na stacji w Kanclerzowicach na dorzeczu Odry. W przypadku Wisły, na 8 stacjach zlokalizowanych na dorzeczach tej rzeki przekroczony jest stan ostrzegawczy.
Stan rzek w województwie kujawsko-pomorskim oceniany jest jako średni i póki co daleki od stanu ostrzegawczego.
Śnieg na dachach
Strażacy ostrzegają, że niebezpieczny może być także śnieg zalegający na dachach budynków. Z jednej strony jego ciężar może doprowadzić do zawalenia się dachu, z drugiej zaś strony osunięcia się warstw śniegu z dużej wysokości mogą być bardzo niebezpieczne dla przechodniów i zaparkowanych pojazdów.