Donald Tusk z poparciem swojej partii

Fot: www.premier.gov.pl

Korespondencyjne wybory na szefa Platformy Obywatelskiej wygrał obecny lider partii i premier rządu Donald Tusk, co nie jest zaskoczeniem. Na pewno zdziwić wiele osób może fakt, że uzyskał on tylko niecałe 80% poparcia w swojej partii, co piąty głosujący działacz głosował na Jarosława Gowina.

 

W praktyce oznacza to, że obecny sposób sprawowania rządów przez Platformę Obywatelską podoba się większości członków partii. Chodź co jest istotne, frekwencja w tych wyborach wyniosła tylko 51% głosów. Głosował zatem co drugi członek partii. Najprawdopodobniej większość nie głosujących to tzw. martwe dusze, czyli formalnie członkowie partii, którzy nie są zainteresowani życiem partii i aktywną działalnością.

 

W niedzielę na naszych łamach analiza, co takie rozstrzygnięcie wyborów wewnątrzpartyjnych oznacza dla naszego regionu.