We wtorek pisaliśmy na naszych łamach o funkcjonowaniu Radia Żnin. Dzisiaj możemy przedstawić nowe fakty, które stawiają tę sprawę w nowym świetle.
Prezesem Stowarzyszenia Radio Żnin jest jak wynika z KRS Mirosław Kalka, działacz Platformy Obywatelskiej. Ta sama osoba, jak informuje nas partyjna strona internetowa pełni funkcję wiceprzewodniczącego władz powiatu żnińskiego Platformy Obywatelskiej. Jest to zatem postać funkcyjna w tej partii.
Fragment strony: www.kujawsko-pomorski.platforma.org
Radio Żnin na finanse specjalnie narzekać jednak nie musi. Na początku 2010 roku na uruchomienie rozgłośni kwotę 150 tys. zł przekazała Rada Miejska w Żninie (wynika z informacji portalu gazetylokalne.pl). Warto zwrócić uwagę, że w roku 2010 odbyły się wybory samorządowe.
W roku 2011 radio na mocy zarządzenia burmistrza otrzymało 80 tys. zł. Ten wydatek uzasadniono promocja gminy na antenie radia. Takie tłumaczenie ciężko jednak zrozumieć, w sytuacji, gdy zasięg radia to jeden powiat. Rok później radio otrzymało 40 tys. zł na takiej samej zasadzie, a w obecnym roku 70 tys. zł.
Funkcję zastępcy burmistrza w Żninie pełni Aleksandra Nowakowska, która ponadto przewodniczy strukturom PO w powiecie żnińskim. Czyli bezpośrednia partyjna przełożona Kalki.
Nie ma mowy tutaj o kontroli władzy przez prasę. Radio pełni funkcję tuby propagandowej władzy, to jest skandal – komentuje to co się dzieje w Żninie poseł PiS Kosma Złotowski – Myślę, że tego typu ,,burmistrzowskich” rozgłośni w Polsce jest więcej. Burmistrz płaci to wymaga.
Funkcjonowanie Radia Żnin poseł Kosma Złotowski porównał do wydawanego kiedyś w Bydgoszczy biuletynu prezydenta Konstantego Dombrowicza – To jest dokładnie to samo co w Bydgoszczy było z Kurierem Ratuszowym. Z tą różnicą, że nikt nie krył propagandowej roli tego wydawnictwa, a tutaj udaje się niezależne media.