Kilka miesięcy temu Sejm przyjął nowe regulacje umożliwiające przeprowadzanie egzaminów na prawo jazdy w takich miastach jak Inowrocław. Niedługo później sejmik województwa wskazał Inowrocław jako miejsce potencjalnych egzaminów. Wszystko to może jednak zniweczyć brak porozumienia pomiędzy władzami miasta a powiatu.
Kilka tygodni temu radny powiatowy Sławomir Szeliga napisał interpelacje do starosty, w której pytał, czy prezydent Inowrocławia skierowała już wniosek o podniesieni dopuszczalnej prędkości na drogach powiatowych, co jest wymaganym krokiem jeżeli w Inowrocławiu miała by powstać filia bydgoskiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Starosta zdecydowanie stwierdził, że takiego pisma nie otrzymał i dlatego nie widzi sensu, aby komisja ds. bezpieczeństwa i organizacji ruchu sprawą się zajmowała.
Do tej kwestii odniósł się jednak także poseł PO Krzysztof Brejza, który był jednym z inicjatorów sejmowych zmian, które umożliwiają powstanie filii WORD-ów. Odpowiedz mija sie z prawda. Skierowany został wniosek w tej sprawie do Zarządu Dróg Powiatowych. Wniosek pozytywnie został zaopiniowany przez komisje „BRD”. Co ciekawe w gronie komisji przeciwko zmianom umożliwiającym przywrócenie zdawania egzaminów na prawo jazdy opowiedział się przedstawiciel powiatu.
Parlamentarzysta kieruje zarzut pod adresem PSL braku dobrej woli, partii którą reprezentuje starosta Tadeusz Majewski.
My natomiast po raz kolejny przekonujemy się, jak szkodliwy dla mieszkańców jest już słynny konflikt pomiędzy władzami miasta i powiatu.