W czwartek obchodzić będziemy 93 rocznicę Cudu nad Wisłą, Bitwy Warszawskiej, która przechyliła szalę w wojnie polsko-bolszewickiej. Kibice Zawiszy we wtorek przeprowadzili prace, których celem było doprowadzenie kwatery rodziny Karnickich, którzy spoczywają na cmentarzu przy ulicy Kcyńskiej, do godnego stanu.
Generał Aleksander Karnicki był jednym z bohaterów wojny polsko-bolszewickiej. Dywizja pod jego wodzą zajęła w sierpniu 1919 roku Łuck. Rok później w czasie, gdy miała miejsce słynna Bitwa Warszawska stał na czele grupy jazdy przy V Armii. gen. Władysława Sikorskiego, gdzie odznaczył się w bojach przeciwko Armii Konnej Budonniego. Po przejściu w stan spoczynku osiadł w Bydgoszczy.
Generał miał dwóch synów, którzy także wybrali wojskową drogę życiową. Jerzy Karnicki został lotnikiem, który zginął w katastrofie lotniczej (stąd też na kwaterę rodzinny Karnickich przy ulicy Kcyńskiej zamontowano śmigło). Drugi z synów generała Borys odznaczył się w czasie II wojny światowej jako dowódca okrętu podwodnego, po śmierci jego prochy spoczęły na cmentarzu w Gdyni.
Dzisiaj kibice uporządkowali kwaterę rodziny Karnickich oraz położyli około tony gresu, przez co prezentuje się ona znacznie okazalej i godnie bohatera Wojska Polskiego.
{gallery}stories/2013/8/karnicki-prace{/gallery}
Kibice opiekują się także grobami żołnierzy Armii Krajowej, które także znajdują się na tym cmentarzu.
W czwartek kibice w tym miejscu zbiorą się by uczcić pamięć żołnierzy Wojska Polskiego oraz bohaterów wojny polsko-bolszewickiej.