Kolejna publikacja prześmiewa bydgoską inwestycje



Kadr z telewizji TTV

Tym razem reklamę Bydgoszczy, a właściwie antyreklamę robi telewizja TTV związana z grupą ITI. Chodzi oczywiście o ścieżkę rowerową wokół mostu o którego nazwę bydgoscy politycy toczą sporę. Telewizję TTV nazwa jednak nie interesuje ale ścieżka rowerowa w kształcie slalomu.

 

Mieszańcy Bydgoszczy patrzą i dziwią się na nową ścieżkę rowerową. Długą i krętą. Miała ona służyć mieszkańcom udającym się po pracy do domu. Zamiast ścieżki mają slalom. Slalom gigant – opisuje ironicznie wykańczaną inwestycję redaktor TTV Tomasz Pasiut.

 

Nie jest to pierwsza tego typu audycja, która przedstawia Bydgoszcz w nienajlepszym świetle. Problem jednak w tym, że bydgoszczanie wracający z pracy raczej zadowoleni z konieczności objazdu slalomu nie będą zadowoleni. I skoro na most wraz z tą ścieżką wydano ponad 200 mln zł to można by oczekiwać czegoś bardziej praktycznego.

 

Jak pokazało życie, tak nie jest. Bo projekt mostu nie zakłada ani ścieżki dla rowerów, ani chodnika, zatem trzeba sobie radzić po przez różnego rodzaju slalomy. Stało się tak, bo w przeszłości na etapie planowania władze postanowiły zaoszczędzić trochę pieniędzy. Przed wyborami bowiem nie przejmował się nikt co będzie za kilka lat. Dzisiaj mamy pośmiewisko z Bydgoszczy w mediach ogólnopolskich.