Od nowego roku obowiązywać będzie w Polsce ustawa ułatwiająca dostęp do części zawodów, autorstwa byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. Jedno z ułatwień dotyczyć ma zniesienie egzaminów z topografii miasta dla taksówkarzy. W tej kwestii w Bydgoszczy jednak nic się nie zmieni, gdyż Rada Miasta w zdecydowanej większości zdecydowała o pozostawieniu egzaminów.
Bydgoski ratusz w oparciu o ustawę o transporcie drogowym przygotował projekt uchwały, który umożliwia miastom powyżej 100 tys. mieszkańców wprowadzenia takich regulacji.
W tej sprawie Litw Otwarty do bydgoskich radnych napisał Jarosław Gowin – W przypadku przewozów taksówkarskich to ograniczenie było szczególnie istotne, bo w tej profesji wyjątkowo często swoich szans próbują przedstawiciele grup, w których bezrobocie jest szczególnie wysokie: ludzie młodzi i przedstawiciele grupy 50+. Wszędzie tam, gdzie konkurencja jest dopuszczana, ceny usług spadają, a ich jakość i zadowolenie klientów rośnie. Klienci dużo lepiej od urzędników są w stanie dyscyplinować taksówkarzy do przestrzegania standardów dobrej obsługi i taniego przewozu, bo głosują portfelem – pisał do bydgoskich radnych Gowin.
Te słowa specjalnie jednak nie zrobiły wrażenia na miejskich rajcach.
Należy dbać o jakość, stąd też każdy egzamin powinien zdać – zabrał głos w dyskusji radny Marek Gralik z PiS, który wnioskował, aby umożliwić zdawanie tego egzaminu bez konieczności ukończenia kosztownego szkolenia – Uważam, że każdy sam może zapoznać się topografią miasta.
Ta propozycja nie mogła być jednak nawet głosowana, gdyż było by to niezgodne z polskim prawem.
Za przyjęciem uchwały głosowało 17 radnych, przy jednym głosie przeciwnym – radnego Stefana Pastuszewskiego.
Zdaniem byłego ministra Jarosława Gowina, uchwała jaką podjęli radni jest niezgodna z polskim prawem – Ze względu na wskazane błędy legislacyjne możemy być pewni, że bydgoska uchwała nie obroni się w przypadku zaskarżenia przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym. Tym samym radni głosujący za regulacją w zaproponowanym kształcie ponosić będą odpowiedzialność za to, że pieniądze podatników będą wydawane na kosztowne, a zupełnie niepotrzebne postępowania sądowe.
Zaskarżenie uchwały w przypadku przyjęcia zapowiadał doradca Gowina – dr Stanisław Tyszka.